Decyzją zarządu krajowego Nowoczesnej poseł Piotr Misiło został w piątek wykluczony z partii - poinformował sekretarz generalny Nowoczesnej Adam Szłapka. Powodem usunięcia posła z ugrupowania - wyjaśnił Szłapka - była jego "nielojalność" oraz działanie na szkodę Nowoczesnej i Koalicji Obywatelskiej.

W poniedziałek szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer poinformowała o zawieszeniu Misiły w prawach członka Nowoczesnej, złożyła też wniosek do sądu koleżeńskiego o usunięcie go z partii. Szefowa Nowoczesnej oceniła, że Misiło "niszczy Koalicję Obywatelską przez swoje osobiste ambicje". Decyzja Lubnauer miała związek z wywiadem, którego Misiło udzielił "Rzeczpospolitej". Poseł ocenił w nim m.in., że Lubnauer - jako szefowej partii - zabrakło doświadczenia, a Nowoczesna znalazła się w kryzysie.

"Od czasu, kiedy (Misiło) przegrał wybory na szefa województwa zachodniopomorskiego (...) zaczął zachowywać się skrajnie nielojalnie wobec partii, zaczął działać na (jej) niekorzyść. W tym momencie wypowiedział dość, bo szkodził nie tylko Nowoczesnej, ale szkodził też Koalicji Obywatelskiej" - powiedział dziennikarzom Szłapka.

Misiło został wybrany do Sejmu z pierwszego miejsca na liście Nowoczesnej w okręgu szczecińskim; w klubie poselskim pełnił funkcję wiceprzewodniczącego. Misiło do października ub. roku był przewodniczącym zachodniopomorskich struktur Nowoczesnej; swoją funkcję utracił w wyborach na rzecz posła Radosława Lubczyka. W listopadzie ub. roku początkowo ubiegał się o szefostwo w Nowoczesnej, zrezygnował jednak, przekazując swoje poparcie Lubnauer.