Prezydent Iraku Barham Salih po zakończeniu wizyty w Iranie przyleciał w niedzielę do Rijadu, gdzie spotkał się z królem tego kraju Salmanem. Arabia Saudyjska uważana jest za państwo, które może odegrać kluczową rolę w odbudowie Iraku.

Saudyjska agencja prasowa (SPA) poinformowała po spotkaniu przywódców, że omówili oni „bliskie relacje między obydwoma krajami, sposoby ich wzmocnienia i rozwinięcia na różnych polach”, a także przedyskutowali „wydarzenia w regionie”. Również biuro irackiego prezydenta wydało krótki komunikat, w którym skoncentrowano się na kurtuazyjnych elementach przyjęcia w saudyjskiej stolicy.

Salihowi w wizycie w Arabii Saudyjskiej towarzyszył szef irackiej dyplomacji Muhammad Ali al-Hakim, a także minister przemysłu Saleh Abdullah oraz szef irackich służb specjalnych Mustafa al-Kazemi.

Eksperci zwracają uwagę na dość lakoniczny charakter pierwszych komunikatów z rozmów irackiego prezydenta z saudyjskim monarchą. Kontrastują one ze szczegółowymi informacjami z rozmów Saliha w Iranie, gdzie omawiano intensyfikację wzajemnych stosunków handlowych. Wizyta w Iranie była też szeroko komentowana w irańskich mediach i przez polityków tego kraju.

Iran jest głównym rywalem regionalnym Arabii Saudyjskiej, a stosunki między obydwoma krajami są bardzo napięte. Irak stara się jednak prowadzić politykę równowagi w swoich stosunkach z obydwoma krajami.

Wizyta irackiego prezydenta w Rijadzie miała miejsce w dwa dni po opublikowaniu przez amerykańskie media informacji o tym, że według CIA to następca saudyjskiego tronu Muhammad ibn Salman zlecił zabójstwo dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego.

W czasie wizyty irackiego prezydenta w Arabii Saudyjskiej Muhammad ibn Salman był nieobecny na wszystkich spotkaniach i uroczystościach z nią związanych. Tymczasem jeszcze na początku 2018 roku saudyjski następca tronu wykazywał głębokie zainteresowanie relacjami saudyjsko-irackimi i według nieoficjalnych informacji planował złożenie wizyty w religijnej stolicy irackich szyitów Nadżafie.

W lutym 2018 roku Arabia Saudyjska zobowiązała się do wydania 1,5 mld dolarów na odbudowę Iraku ze zniszczeń po wojnie z Państwem Islamskim. Królestwo to zapowiedziało również budowę w Iraku największego stadionu piłkarskiego na świecie, mogącego pomieścić 135 tys. widzów.

Iran, rywalizujący z Arabią Saudyjską o wpływy w Iraku, dotąd nie zadeklarował konkretnych sum pieniężnych na odbudowę Iraku. Eksperci oceniają również, że sytuacja ekonomiczna Iranu, spowodowana ponownym nałożeniem sankcji przez USA, czyni wątpliwą możliwość tego kraju udzielenia istotnego wsparcia Irakowi w odbudowie.

Przewodniczący irańskiego parlamentu Ali Laridżani powiedział w niedzielę, że Iran jest gotowy do partycypowania w odbudowie Iraku. Nie przedstawił jednak żadnych szczegółowych planów w tym zakresie. Wyraził natomiast nadzieję, że Irak przyłączy się do „komisji międzyparlamentarnej do walki z terroryzmem”, do której należy poza Iranem również Turcja, Pakistan, Afganistan oraz Rosja.

Wizyta Barhama Saliha w Arabii Saudyjskiej zakończyła pierwszą zagraniczną podróż irackiego prezydenta, która obejmowała również Kuwejt, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Jordanię oraz Iran.

Z Bagdadu Witold Repetowicz (PAP)