11 pracowników GOPS w Przygodzicach (wielkopolskie) przyłączyło się do ogólnokrajowego protestu pracowników społecznych i wzięło urlopy na żądanie - poinformowała w poniedziałek PAP p.o. kierownika GOPS Agnieszka Olejniczak.

W poniedziałek w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Przygodzicach w powiecie ostrowskim (wielkopolskie) pracują tylko kierowniczka i sprzątaczka. 11 pracowników złożyło na biurko kierownika GOPS wnioski o udzielenie jednego dnia urlopu na żądanie.

"W ten sposób podlegli mi pracownicy przyłączyli się do ogólnokrajowego protestu pracowników społecznych przeciwko zbyt niskim płacom. Nie dziwię się, ponieważ zarabiają zbyt mało za swoją pracę" - poinformowała Agnieszka Olejniczak.

Pracownicy socjalni przygodzickiego GOPS-u zarabiają miesięcznie netto - jak poinformowała kierowniczka - włącznie z dodatkiem i wysługą lat od 2500 do 2700 zł.

Żądają podwyżki do pensji w wysokości około 10 procent.

"To są niewielkie kwoty dla każdego pracownika, ale pieniądze na ten cel trzeba zabezpieczyć w budżecie gminy. Zobaczymy, jakie będzie stanowisko wójta" - powiedziała Agnieszka Olejniczak.

Wójt gminy Przygodzice Krzysztof Rasiak powiedział PAP, że działania w celu podniesienia pensji pracownikom socjalnym mogą zostać zrealizowane z początkiem 2019 roku.

"Teraz mamy końcówkę roku budżetowego i nie jestem w stanie wygospodarować tych środków. Ale popieram żądania pracowników GOPS i będę robił wszystko, żeby im pomóc" - oświadczył.

Pod koniec września br. minister Elżbieta Rafalska zwróciła się do samorządów z apelem o podwyższenie wysokości wynagrodzeń pracowników socjalnych.

Na stronie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podano, że z badania przeprowadzonego przez ministerstwo w lipcu br., średnia krajowa wynagrodzenia brutto pracowników socjalnych, zatrudnionych w ośrodkach pomocy społecznej, wyniosła 2 635,35 zł, a w powiatowych centrach pomocy rodzinie – 2 601,56 zł. Co więcej, ponad 1030 OPS i 110 PCPR wykazało, że wysokość średniego wynagrodzenia dla pracowników socjalnych jest w ich jednostkach niższa, niż średnia krajowa dla tego stanowiska.

Minister Elżbieta Rafalska zwróciła się do samorządów z apelem o podwyższenie wysokości wynagrodzeń pracowników socjalnych.

"Podobnie jak w roku ubiegłym, również teraz zwracam się do państwa z apelem o podwyższenie wysokości wynagrodzeń pracowników socjalnych, zatrudnionych w jednostkach państwu podlegających, jest to bowiem jedna z form okazania szacunku i poważania dla wykonywanej przez nich pracy, która jest pracą trudną i wymagającą, ale jednocześnie, co podkreślają często w rozmowach sami pracownicy socjalni, przynoszącą zawodową satysfakcji" – napisała w liście skierowanym do wójtów, burmistrzów, prezydentów miast i starostów minister Rafalska.

Przeprowadzone przez MRPiPS badanie wykazało, że w dalszym ciągu są ośrodki pomocy społecznej oraz powiatowe centra pomocy rodzinie, które stosują praktykę wliczania do kwoty minimalnego wynagrodzenia dodatku przyznawanego pracownikom socjalnym za świadczenie pracy socjalnej w środowisku (w tym za przeprowadzanie rodzinnych wywiadów środowiskowych). Taki stan rzeczy – jak wskazała minister – powoduje, że "idea dodatku określona przepisami ustawy jest niezrealizowana i nie spełnia swojej funkcji".(PAP)

autor: Ewa Bąkowska