Ekrany z elektronicznym rozkładem jazdy na poznańskich przystankach mają oszczędzić czas i przede wszystkim pieniądze poznańskiego MPK, wydawane na druk i rozwieszanie tradycyjnych, papierowych rozkładów jazdy. Pierwsze tablice z elektronicznym rozkładem są obecnie testowane.

Rzeczniczka MPK Poznań Iwona Gajdzińska tłumaczyła, że wraz z firmą Mobil-AD rozpoczęto już pierwsze testy nowego rozwiązania w informacji pasażerskiej.

„Na dwóch przeciwległych przystankach tramwajowych Poznań Główny, w ich wiatach, uruchamiamy monitory LCD o przekątnej 29 cali, które będą emitować rozkłady jazdy linii tramwajowych obsługujących te przystanki” – podkreśliła.

„Zakładamy, że taki publikowany w formie elektronicznej rozkład jazdy zastąpi w przyszłości rozkład jazdy w formie papierowej, wywieszony w gablocie lub naklejony na podkładzie blaszanym” – dodała.

Gajdzińska wskazała, że taka forma pokazywania rozkładów jazdy może być korzystna zarówno dla korzystających z komunikacji publicznej, jak i dla samego przewoźnika. Tłumaczyła, że przede wszystkim możliwe będzie szybkie reagowanie na zmiany rozkładu jazdy, ponieważ dzięki zastosowaniu technologii GSM są one na stałe połączone z internetem, czyli z bazą danych, w której system sam wykrywa zmiany.

Wyświetlane rozkłady jazdy mają być zawsze aktualne, a ich zmiana nie będzie się już musiała wiązać z przyjazdem na dany przystanek odpowiednich służb w celu powieszenia aktualnego rozkładu. Nie będzie również potrzebny ich druk. Zdaniem Gajdzińskiej „to bardzo upraszcza nasze działania w sytuacjach, gdy na skutek rozpoczęcia remontu zmienia się organizacja ruchu”.

„Jest to pomocne także wówczas, gdy przechodzimy z zimowego na letni rozkład jazdy lub odwrotnie i wtedy brygady przystankowe muszą wymienić 2700 papierowych rozkładów jazdy. Okres tej wymiany trwa od 3 do 4 dni i w tym czasie na przystanku jest wywieszony nieaktualny już rozkład jazdy” – dodała.

Monitory mają wzmocnioną konstrukcję, a matryce zabezpieczone są szybami z hartowanego szkła. Podczas testów oceniana będzie ich czytelność w zmieniających się warunkach atmosferycznych oraz ich trwałość. Testy, jak zapowiada MPK, maja potrwać kilka tygodni. (PAP)

autor: Anna Jowsa