Gdy polski piłkarz wracał do domu po meczu, podjechało do niego dwóch osobników na skuterze. Mężczyźni mieli pistolet i kaski na głowie. Zagrozili Milikowi bronią i zażądali wydania zegarka, a następnie uciekli. Piłkarz wezwał natychmiast policję.
Do napadu doszło około godziny 2 w nocy na ulicy w miejscowości Varcaturo na przedmieściach Neapolu.