W poniedziałek premier zapowiedział zmniejszenia liczby stanowisk ministerialnych o 20-25 proc., likwidację nagród dla ministrów i wiceministrów oraz ograniczenie liczby kart kredytowych w administracji rządowej. Jednocześnie dodał, że w przypadku sekretarzy stanu, propozycja, którą chciałby skierować do parlamentu będzie taka, "żeby sekretarze stanu nie otrzymywali żadnych nagród, premii, czy dodatkowych form wynagrodzenia".
Jak mówił, skierowana do Sejmu propozycja będzie przewidywać, że sekretarze stanu, którzy są jednocześnie parlamentarzystami, będą mogli otrzymywać część swojego uposażenia parlamentarnego w wysokości ok. 50-60 proc. Zaproponował też, by zmiany w wynagrodzeniu były możliwe jedynie w przypadku podsekretarzy stanu, w związku z ewentualnym przesunięciem ich do służby cywilnej.
Do tych zapowiedzi odniósł się w poniedziałek wicepremier Gowin. Jak mówił, premier Morawiecki w niedzielę konsultował z nim te propozycje. Zapewnił, że szef rządu ma "co do generalnego kierunku zmian" jego pełne poparcie. "Co do kwestii szczegółowych, to pewnie jeszcze będziemy w koalicji rządowej dyskutować, w jaki sposób poszczególne rozwiązania wprowadzić w życie" - dodał.
"Niektóre z nich (propozycji), jak przesunięcie podsekretarzy stanu do korpusu służby cywilnej, wymagają zmian ustawowych" – zaznaczył wicepremier.
Gowin powiedział też, że nagroda finansowa, którą on otrzymał, będzie przeznaczona na rozwój jego ugrupowania. "Jesteśmy partią, która nie ma ani grosza, ani złotówki z budżetu państwa. Nasza działalność opiera się w całości na oddolnej ofiarności członków i dla mnie to jest najlepszy cel, na jaki mogę przeznaczyć przyznaną nagrodę" – wyjaśnił wicepremier.
W grudniu ubiegłego roku poseł PO Krzysztof Brejza zwrócił się z interpelacją ws. nagród przyznanych członkom Rady Ministrów. W odpowiedzi wiceszef Kancelarii Premiera Paweł Szrot zamieścił tabelę z łącznymi kwotami nagród brutto dla poszczególnych ministrów w 2017 r. Wynika z niej, że nagrody otrzymało 21 konstytucyjnych ministrów (od 65 100 zł rocznie do 82 100 zł), 12 ministrów w KPRM (od 36 900 zł rocznie do 59 400 zł) oraz b. premier Beata Szydło (65 100 zł).
Morawiecki poinformował, że jeżeli wszystkie planowane zmiany weszłyby w życie, wówczas przyniosłyby oszczędności rzędu co najmniej 20 mln zł rocznie.