Konstrukcja rządu Mateusza Morawieckiego, a zwłaszcza to, że obok funkcji premiera zachował fotele ministra finansów i rozwoju, może zadziałać tylko w bardzo określonych warunkach - mówi PAP były wiceminister finansów Cezary Mech.

Komentując m.in. fakt, że Mateusz Morawiecki obejmując urząd premiera zachował dotychczasowe funkcje ministra finansów i rozwoju Cezary Mech zwraca uwagę, że resorty finansów i rozwoju to "dwie różne sfery", a jeszcze inne zadania ma sam premier.

Jego zdaniem, "to może zadziałać, jak ma się skrystalizowany pogląd, gdzie chce się dotrzeć, a także ma się bardzo zaufanych ludzi".

Rozmówca PAP ma jednak wątpliwości, czy oba te warunki są spełnione. Z dotychczasowych działań rządu, dodaje, można wyciągnąć wniosek, że o ile diagnoza zawarta w "Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju", dotycząca tego, co jest potrzebne do polepszenia pozycji Polski jest trafna, to do jej realizacji można mieć szereg zastrzeżeń. A sukcesy rządu wynikają bardziej z indywidualnych działań jego poszczególnych segmentów, a nie z koordynacji różnych sfer.

Tymczasem Mateusz Morawiecki, dodaje Mech, zachowuje cały dotychczasowy rząd ze wszystkimi konfliktami i niesprawnościami, co nie gwarantuje zmiany tej sytuacji.

Stąd, zdaniem rozmówcy PAP, przyjęte rozwiązanie będzie zapewne obowiązywać tylko przejściowo.(PAP)

autor: Piotr Śmiłowicz

edytor: Marek Michałowski