Przy uznaniu cyberprzestrzeni za pełnoprawne środowisko operacyjne potrzeba utworzenia oddziałów cyberarmii ewidentnie istnieje - powiedział PAP ekspert Instytutu Kościuszki i radca prawny JFTC NATO w Bydgoszczy kmdr por. Wiesław Goździewicz.



"Cyberarmia będzie oddziałami zdolnymi do prowadzenia operacji cybernetycznych. Zakres jej działania dotyczył będzie wojskowego wykorzystania cyberprzestrzeni, wsparcia komputerowego operacji konwencjonalnych, wykorzystania zdolności cybernetycznych do wspierania operacji o bardziej konwencjonalnym charakterze" - wskazał Goździewicz. Jak dodał, pewne kroki w tej mierze zostały poczynione już jakiś czas temu, czego wyrazem może być utworzenie Narodowego Centrum Kryptologii czy Centrum Operacji Cybernetycznych.

"Szef MON Antoni Macierewicz podczas Europejskiego Forum Cyberbezpieczeństwa Cybersec 2017 w październiku w Krakowie zapowiedział utworzenie oddziałów cybernetycznych. Rozumiem, że chodzi o jednostki Wojska Polskiego wyspecjalizowane w prowadzeniu operacji w cyberprzestrzeni" - zaznaczył Goździewicz.

Podkreślił, że przy uznaniu cyberprzestrzeni za pełnoprawne środowisko operacyjne potrzeba utworzenia takich oddziałów ewidentnie istnieje.

"Pierwsze kroki w tym względzie poczynili Amerykanie w 2008 roku, tworząc swoje dowództwo cybernetyczne (CYBERCOM). W ślad za ich działaniem poszły decyzje innych państw m.in. Izraela, którego jednostka 8200 jest dość powszechnie znana na świecie ze swoich zdolności cybernetycznych. W kwietniu tego roku Niemcy ogłosiły powołanie tzw. dowództwa przestrzeni informacyjno-cybernetycznej, które ma integrować zdolności w zakresie obrony cybernetycznej i prowadzenia operacji cybernetycznych w ramach Bundeswehry" - mówił ekspert wyjaśniając kontekst światowy wykorzystywania tego rodzaju wojsk.

Dodał, że wśród liderów europejskich w tym zakresie są również Wielka Brytania, Francja i Holandia, które nie kryją się, że tworzą takie jednostki i finansują ich działanie. Zaznaczył także, że nie jest tajemnicą duża aktywność w zakresie tego rodzaju operacji wschodniego sąsiada Polski - Rosji.

"Cała istota operacji cybernetycznych polega na tym, że nie uznają one żadnych granic terytorialnych. Decyzje mogą zapadać w Moskwie, Pekinie czy Phenianie natomiast same operacje czy działania cybernetyczne mogą wykorzystywać sieci informatyczne zlokalizowane w dowolnym miejscu na świecie" - podkreślił Goździewicz.

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz powiedział 9 października, że "tworzone w Polsce wojska cybernetyczne mają w ciągu kilku lat liczyć przynajmniej 1 tys. żołnierzy zdolnych do walki w cyberprzestrzeni". Dodał, że na ich utworzenie przeznaczonych zostało 2 mld zł. Jak mówił Polska podjęła decyzje m.in. o utworzeniu wojsk cybernetycznych, o zwiększeniu zobowiązań Narodowego Centrum Kryptologii, o powołaniu biura ds. organizacji wojsk cybernetycznych oraz pełnomocnika MON ds. bezpieczeństwa cyberprzestrzeni, którym został Bartłomiej Grabski.

"Wszystkie te decyzje zostały oprzyrządowane rozstrzygnięciem o przeznaczeniu sumy 2 mld zł na realizację zadania powołania wojsk cybernetycznych" - dodał minister. Zapowiedział, że działania te, zarówno w obecnej fazie jak i w przyszłości, są i będą koordynowane z urzędem premier. "Jesteśmy też w ścisłym kontakcie z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego" - zadeklarował.