Pojechaliśmy z misją dobrej woli i propozycjami; rozmowy utknęły po stronie ukraińskiej ze względu na radykalne poglądy reprezentujących ją osób; poprosiliśmy o poważniejszych partnerów na poziomie politycznym; nie znalazło to zrozumienia - powiedział wicepremier Piotr Gliński.

Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński pytany w poniedziałek w TVP Info o efekty swojej wizyty na Ukrainie wyjaśnił, że strona polska pojechała tam "z taką misją, można powiedzieć, dobrej woli".

"Myśmy pojechali na Ukrainę kilka tygodni temu z propozycją następującą: oddzielmy kwestie poszukiwań, ekshumacji i ponownych pochówków ofiar - co wydaje się podstawową wartością cywilizacji, która nas, mam nadzieję, wszystkich jeszcze łączy i wydaje się czymś oczywistym - od kwestii upamiętnień i tej propagandy historycznej" - wyjaśnił Gliński. Przypomniał, że strona ukraińska od wielu miesięcy blokuje ekshumacje.

"I dlatego złożyliśmy Ukraińcom, myślę, propozycję sensowną, że skoro tu się nie możemy zgodzić - to poczekajmy, odłóżmy to na bok. No, ale pozwólmy, na miły Bóg, robić rzeczy podstawowe, jeżeli chodzi o historię, czyli poszukiwanie, ekshumacje i ponowny pochówek ofiar. Bo im się to należy, to (...) są fundamenty naszej cywilizacji" - wyjaśnił prof. Gliński.

"Jeśli tu się nie potrafimy porozumieć - to oddzielmy to" - powiedział wicepremier. "Być może powinniśmy ostrzej walczyć o te kwestie (...), mając na uwadze, że nie ma mowy o symetrii w tych kwestiach" - podkreślił.

Wicepremier dodał, że druga propozycja strony polskiej dotyczyła przeniesienia tych rozmów "na wyższy poziom polityczny". "Ponieważ, niestety, te rozmowy utknęły po stronie ukraińskiej na poziomie osób, które kierują (...) taką komisją międzyresortową ukraińską, i te osoby nie rokują dobrze ze względu na swoje radykalne poglądy, mówiąc delikatnie" - wyjaśnił.

Gliński zwrócił uwagę, że np. jedna z tych osób "zwykła ubierać w czasie różnych uroczystości historycznych mundury SS-Galizien".

"To samo przez się definiuje naszych partnerów po drugiej stronie. Myśmy po prostu poprosili o innych partnerów, o poważniejszych ludzi na poziomie politycznym" - powiedział wicepremier Gliński, dodając, że polskie propozycje "nie znalazły zrozumienia po stronie ukraińskiej".(PAP)

autor: Grzegorz Janikowski

edytor: Paweł Tomczyk