Policja usunęła z jezdni protestujących, ponieważ blokowanie drogi jest naruszeniem Prawa o ruchu drogowym - poinformował w piątek rano PAP Mariusz Mrozek z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji odnosząc się do nocnych zajść przed Sejmem.

W czwartek przed Sejmem protestowano przeciw zmianom w sądownictwie i uchwaloną przez Sejm ustawą o Sądzie Najwyższym; wieczorem kilkanaście osób próbowało zablokować wyjazd radiowozu, w którym był rzecznik rządu Rafał Bochenek; niektórzy demonstrujący siedzieli na środku ulic Wiejskiej i Górnośląskiej, blokując je. Ok. godz. 3.30 policja ich usunęła.

"Około północy organizator głównego zgromadzenia, które trwało od godzin wieczornych rozwiązał je, część uczestników rozeszła się bez żadnych incydentów, część przeszła przed Sąd Najwyższy. Natomiast przed parlamentem, na ulicach dojazdowych, głównie od strony ul. Wiejskiej i Górnośląskiej, grupy kilkudziesięciu osób do ok. 3 nad ranem blokowały jezdnię. Policjanci usunęli te osoby, ponieważ blokowanie jezdni jest naruszaniem ustawy Prawo o ruchu drogowym" - powiedział Mrozek.

Dodał, że kilkadziesiąt osób zostało wylegitymowanych. "Policjanci uzupełniają dokumentacje w tej sprawie. To, jak duża liczba osób może odpowiadać za wykroczenia dotyczące blokowania drogi, będziemy wiedzieli w najbliższym czasie" - powiedział Mrozek.