Pokaz sprzętu wojskowego m.in. czołgów Leopard i transporterów Rosomak oraz indywidualnego wyposażenia żołnierzy, np. komandosów, a także koncert orkiestry – to tylko niektóre atrakcje czwartkowego polsko-amerykańskiego pikniku wojskowego w stolicy, współorganizowanego przez MON.

Piknik - pod hasłem "Zawsze blisko, #razembezpieczni" - odbywa się w Warszawie na błoniach stadionu PGE Narodowy, w związku z wizytą prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa w Polsce. Wstęp jest bezpłatny, piknik rozpoczął się ok. godz. 15, potrwa do 20.

Organizatorzy zachęcają, by przyjść zobaczyć m.in. warsztaty kodowania i programowania amerykańskiego robota. Na chętnych czekają punkty informacyjne uczelni wojskowych, jednostek i instytucji wojskowych.

Swoje wyszkolenie – m.in. pokazy walki wręcz - zaprezentują żołnierze 25 Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego.

Wśród wydarzeń są także np. spotkania z grupami rekonstrukcji historycznej. Obecni są m.in. członkowie Chorągwi Husarskich Najjaśniejszej Rzeczypospolitej oraz stowarzyszeń związanych z husarią, którzy mają zaprezentować pokaz musztry na koniach.

Na pikniku podziwiać można pokaz statyczny sprzętu wojskowego Muzeum Wojska Polskiego, w tym m.in. czołg średni M4A1 Grizzly, samochód pancerny, transporter T-16 oraz armatohaubicę Mark II.

Jedną z atrakcji jest prezentacja uzbrojenia i sprzętu produkowanego przez zakłady przemysłowe z Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Zobaczyć można m.in. pojazdy specjalnego przeznaczenia z fabryki Jelcz, system minowania narzutowego Baobab i mobilny radar Bystra.

W trakcie pikniku można dołączyć do akcji krwiodawstwa organizowanej przez Wojskowe Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.

Chętni mogą nie tylko spróbować wojskowego chleba, ale także poznać jego recepturę i zobaczyć, jak działa polowa piekarnia. Organizatorzy zapowiadali, że nie zabraknie też wojskowej grochówki.

Dla gości pikniku przygotowano możliwość zagrania w baseball i football amerykański. Wśród atrakcji jest też rampa dla BMX-ów, na której zawodnicy wykonują akrobacje na rowerach.

Część osób, które przyszły na piknik, było wcześniej na pl. Krasińskich, gdzie prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump wygłosił przemówienie. "Jesteśmy zadowoleni z tego co usłyszeliśmy, teraz chcemy zobaczyć amerykański sprzęt" – mówili. Niektórzy podkreślali, że dzięki amerykańskim żołnierzom w Polsce czują się bezpieczni.

Wśród odwiedzających piknik są całe rodziny. Niektóre osoby mają nieduże polskie i amerykańskie flagi. Nie tylko dzieci żywiołowo reagują na atrakcje. Powszechne zainteresowanie wywołał np. przelot samolotów wielozadaniowych F-16 nad koroną stadionu. (PAP)