Decyzja KE o rozpoczęciu procedury wobec Polski ws. przyjmowania uchodźców oddala nas jako UE od wypracowania całościowego rozwiązania dot. polityki migracyjnej i pogłębi podziały w ramach UE - uważa MSZ. Polska jest gotowa do obrony swoich racji przed Trybunałem Sprawiedliwości - zapowiada resort.

Komisja Europejska potwierdziła we wtorek, że postanowiła wszcząć postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego przeciwko Polsce, Czechom i Węgrom w związku z odmową udziału w programie relokacji uchodźców przez te trzy kraje.

W komunikacie MSZ przekazanym we wtorek PAP podkreślono, że "Polska odnotowuje decyzję KE o wszczęciu postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego przeciwko Polsce, Czechom i Węgrom w związku z brakiem deklaracji o przyjmowaniu uchodźców w ramach decyzji relokacyjnych z 2015 r."

Według resortu, decyzja ta oddala nas jako UE od wypracowania całościowego rozwiązania dotyczącego polityki migracyjnej oraz pogłębi podziały w ramach UE. "Polska jest gotowa do obrony swoich racji przed Trybunałem Sprawiedliwości" - zapowiedział MSZ.

Jednocześnie zaznaczono, że Polska wykazuje solidarność europejską w sprawie kryzysu migracyjnego, m.in. angażując się w ochronę granic zewnętrznych UE oraz systematycznie wzmacniając swoje zaangażowanie humanitarne w regionie.

Resort przypomniał, że tylko w 2016 r. Polska oddelegowała 433 funkcjonariuszy Straży Granicznej do wspólnych operacji koordynowanych przez Europejską Agencję Straży Granicznej i Przybrzeżnej (FRONTEX), w tym 227 funkcjonariuszy pełniło służbę w Grecji.

Zaznaczono też, że w 2016 r. na działania humanitarne służące pomocy ofiarom konfliktów w Syrii i Iraku wyasygnowano kwotę ok. 118,5 mln PLN, na którą złożyły się środki przeznaczone na obligatoryjną składkę do tzw. Instrumentu Tureckiego – ponad 73 mln PLN oraz środki na pomoc humanitarną o charakterze dobrowolnym w kwocie ok. 45,5 mln PLN. W 2017 r. Wsparcie to jest kontynuowane.

MSZ podkreśliło, że Polska wskazuje również na swoje zaangażowanie i stabilizującą rolę na wschodniej granicy UE. Przypomniano, że w roku 2016 Polska przyjęła ponad milion migrantów i uchodźców z Ukrainy i zza wschodniej granicy, "znacząco ograniczając presję migracyjną z tych krajów na inne kraje UE."

"Pragniemy ponadto podkreślić, że mamy do czynienia z sytuacją, w której żadne z państw członkowskich UE dotychczas nie zrealizowało swoich zobowiązań w ramach implementacji decyzji relokacyjnych z 2015 r. Niezmiennie stoimy na stanowisku, że polityka migracyjna należy do prerogatyw państw narodowych" - czytamy w komunikacie resortu dyplomacji.

MSZ zwrócił także uwagę, iż "wciąż oczekujemy na ostateczne orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE w związku z zaskarżeniem decyzji relokacyjnych przez Węgry i Słowację".

"Uprzedzające działania KE w tej sprawie można uznać za próbę wywierania nacisku przez KE na niezależny Trybunał" - podkreślono.