Bezterminowe renty specjalne w wysokości 3 tys. zł miesięcznie otrzymają cztery osoby – w tym dwójka dzieci – które stracił bliskich w katastrofie budowlanej w Świebodzicach. W sobotnim wypadku całkowitego zawalania się kamienicy zginęło sześć osób, a cztery zostały ranne.

Renty przyznała premier Beata Szydło. "Zgodnie z zapowiedzią, pani premier Beata Szydło przyznała renty specjalne dla osób poszkodowanych, w tym dzieci, w wyniku katastrofy budowlanej w Świebodzicach na Dolnym Śląsku" – powiedział w czwartek PAP rzecznik rządu Rafał Bochenek.

Pochodząca ze Świebodzic szefowa MEN Anna Zalewska w czwartek podczas konferencji prasowej w tym mieście, mówiła, że tragiczną w skutkach katastrofą żyła cała Polska. Zalewska poinformowała, że renty specjalne, które trafią do czterech osób to 3050 zł brutto miesięcznie. "Będą one wypłacane od 1 maja, bez względu na inne świadczenia. To jest to, co możemy zrobić już dla osieroconych dzieci" - powiedziała.

Zalewska przypomniała też, że do poszkodowanych rodzin trafiły już zasiłku celowe w wysokości 6 tys. złotych.

Rzeczniczka Urzędu Miasta w Świebodzicach Agnieszka Bielawska powiedziała PAP, że renty specjalne trafią do czterech osób - w tym do dwójki dzieci. "To chłopcy, którzy w katastrofie stracili matkę" - powiedziała Bielawska. Renty trafią również do dwóch osób, które są już pełnoletnie, a straciły w katastrofie najbliższych.

Wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak poinformował, że z budżetu państwa częściowo zostanie sfinansowany remont mieszkań komunalnych, w których zamieszkają poszkodowane rodziny. "Chcemy też finansowo pomóc w pokryciu kosztów akcji ratunkowej" - powiedział Hreniak.

Do katastrofy budowlanej w Świebodzicach doszło w sobotę rano. Całkowicie zawalił się przedwojenny budynek, w którym mieszkało sześć rodzin. Ofiarami katastrofy jest sześć osób: dwoje dzieci, trzech mężczyzn i kobieta. Ranne zostały cztery osoby.

Akcję ratunkową prowadzono niemal dobę. Na miejscu pracowało ponad 140 strażaków. Ostatnią ofiarę wydobyto spod gruzów kamienicy po 12 godzinach akcji. Według wstępnych hipotez, przyczyną katastrofy był wybuch gazu.(PAP)