- Tu się nic nie zmienia. Idziemy do wyborów pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego, natomiast taka była decyzja kierownictwa partii, że to ja będę kandydatem (na premiera - red.) - powiedziała na antenie TVN24. Wiceprzewodnicząca PiS dodała, że jest "dogadana z Kaczyńskim na całą kadencję".

Szydło przekonywała, że Kaczyński pozostanie szefem partii. Zaznaczyła, że to on doprowadził do "ogromnego przełomu" i zjednoczenia polskiej prawicy. - To właśnie Jarosław Kaczyński jest gwarantem tego, że będziemy dalej tworzyli dobry program dla Polski - stwierdziła i dodała: "My się doskonale uzupełniamy i doskonale się rozumiemy, także wszystko będzie bardzo dobrze"

Pytana o skład swojego ewentualnego rządu nie chciała podać żadnych nazwisk. Przekonywała, że będą to fachowcy w swoich dziedzinach. "Trzeba wygrać wybory, żeby pokazać drużynę. Jeżeli będę miała taki przywilej i zaszczyt tworzenia rządu, to będą w nim ludzie, którzy będą chcieli wprowadzić tę dobrą zmianę, o której mówimy" - przekonywała.