Zdaniem Mariusza Kamińskiego, który był gościem radiowej Jedynki, powołanie komisji śledczej miałoby to sens tylko wtedy, gdyby Polacy dzięki niej mogli poznać prawdę o likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. Tymczasem - jak mówił Kamiński - intencje pomysłodawców jej powołania są jasne, co pokazały między innymi nagrania rozmowy Radosława Sikorskiego i Jacka Rostowskiego. Wynikało z nich, chodzi o uderzenie w PiS za pomocą takiej komisji - powiedział Kamiński. Jak dodał, WSI była "PRL-owską bezpieką w wojsku", która nie przeszła weryfikacji po 1989 roku. Oficerowie WSI byli szkoleni przez służby radzieckie. Wielu z nich po 1989 roku pozostało rosyjskimi szpiegami - mówił Kamiński.
PiS nie obawia się komisji śledczej, badającej likwidację WSI - mówił wiceprezes partii Mariusz Kamiński. Sprawą ma się zająć na dzisiejszym posiedzeniu sejmowa komisja ds. służb specjalnych.
Reklama
Reklama
Reklama