Prezydent Barack Obama kontynuuje swoją kampanię o poparcie społeczeństwa dla rządowej ustawy ws. zmniejszenia bezrobocia, którą dwa dni wcześniej przekazał do Kongresu. W środę odwiedził Karolinę Północną, jeden ze stanów, które mogą zaważyć o jego reelekcji.

Prezydent przemawiał na uniwersytecie stanowym w Raleigh, gdzie zgromadziło się około 8000 osób. Spotkał się z entuzjastyczną owacją.

Obama powiedział, że Republikanie wzbraniają się z uchwaleniem zaproponowanej przez niego ustawy częściowo dlatego, że "nie chcą, aby wygrał".

Podkreślił, że są to "gry polityczne w Waszyngtonie", których ludzie "mają dość" w kraju. "Pomóżcie mi, aby mój plan przeszedł w Kongresie" - apelował.

Plan prezydenta przewiduje obniżki podatków od płac, zachęty podatkowe dla biznesu, aby zwiększył zatrudnienie, oraz pomoc federalną dla stanów i miast, aby nie zwalniały pracowników sektora publicznego z powodu trudności budżetowych.

Zdaniem większości komentatorów, realizacja planu prezydenta mogłaby się przyczynić do stworzenia nowych miejsc pracy.

Karolina Północna jest jednym ze stanów konserwatywnego południa USA, gdzie Obama minimalnie wygrał wybory w 2008 r. Prowadząc kampanię o reelekcję prezydent koncentruje się na takich właśnie stanach, uważanych za języczek u wagi w wyborach.