Obserwowane spowolnienie polskiej gospodarki jest prawdopodobnie sytuacją przejściową; gorsze wskaźniki makroekonomiczne notowane są też w innych krajach - powiedziała w środę premier Beata Szydło.

Szefowa rządu podczas porannej rozmowy w TVN24 była pytana m.in. o wtorkowe dane GUS, według których w trzecim kwartale tego roku polska gospodarka rozwijała się w tempie 2,5 proc. rok do roku.

"Budżet jest stabilny, budżet jest dobrze wyliczony do 500 Plus, naszego sztandarowego programu" - odparła szefowa rządu.

"Jest w tej chwili spadek, jeśli chodzi o PKB. Te gorsze wskaźniki są nie tylko w Polsce, ale też np. w Niemczech" - dodała Szydło. Jej zdaniem obserwowane spowolnienie w gospodarce jest przejściowe. "To jest prawdopodobnie sytuacja przejściowa" - oceniła premier.

"Oczywiście musimy podjąć wszystkie działania, żeby wzrost przyspieszył" - podkreśliła.

Premier Szydło zapowiedziała też, że najważniejszym priorytetem rządu w przyszłym roku będzie rozwój i Plan Odpowiedzialnego Rozwoju.

Szefowa rządu wyraziła ponadto nadzieję, że jeszcze w środę zostanie dołożona kolejna wyborcza deklaracja, czyli "obniżenie wieku emerytalnego". "To jest wszystko wyliczone; Polskę na to stać" - podkreśliła.

W Sejmie w środę ma się odbyć głosowanie nad prezydenckim projektem obniżenia wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.