Ambasador UE w Moskwie Vygaudas Uszackas rozmawiał z wiceszefem MSZ Rosji Grigorijem Karasinem o problemach obywateli UE na granicy z Białorusią; obecnie zaleca się im wjazd do Rosji przez terytorium Łotwy lub Ukrainy - podało przedstawicielstwo UE w Moskwie.

W komentarzu przesłanym w czwartek PAP przedstawicielstwo UE w Moskwie poinformowało, że od wiosny znany mu jest fakt rosnącej liczby obywateli UE zatrzymywanych na granicy białorusko-rosyjskiej i kierowanych do alternatywnych przejść granicznych prowadzących do Rosji z terytorium Ukrainy lub Łotwy. Niektórzy z nich zostali oskarżeni o "nielegalne przekroczenie granicy" i musieli zapłacić grzywnę.

"Te incydenty dotyczą rosyjskiej strony przejść granicznych i są jawnie sprzeczne z postanowieniami i duchem umowy UE-Rosja o ułatwieniach w wydawaniu wiz. Jest to nowe zjawisko, ponieważ do niedawna obywatele UE mogli bez większych trudności regularnie przekraczać granicę białorusko-rosyjską trasą szybkiego ruchu Mińsk-Moskwa w celach prywatnych, handlowych lub turystycznych" - czytamy w komentarzu.

Przedstawicielstwo UE w Moskwie wyjaśniło, że kwestię tę ambasador UE poruszył na spotkaniu z Karasinem 12 października. Wiceszef MSZ Rosji "obiecał zająć się tą kwestią". "Obecnie zalecane jest, by obywatele UE wjeżdżali do Rosji z Łotwy lub Ukrainy" - głosi dokument.

W ostatnich dniach Radio Swoboda i rosyjska redakcja Deutsche Welle opisały problemy obywateli UE na granicy białorusko-rosyjskiej, na przejściu Krasnaja Gorka na trasie M1 (drodze szybkiego ruchu Moskwa-Mińsk). Jak podało Radio Swoboda, rosyjska służba graniczna motywowała swe postepowanie tym, że na granicy Rosji i Białorusi nie ma międzynarodowych punktów granicznych, które mogliby przekraczać obywatele innych krajów, a tryb uproszczonego przekraczania granicy obowiązuje tylko obywateli Białorusi i Rosji.

Radio Swoboda przypomina, że formalnie zawsze obowiązywały przepisy, według których osoby niebędące obywatelami państwa związkowego Białorusi i Rosji mogą wjechać do Rosji tylko przez międzynarodowe przejścia graniczne. Teraz Rosja postanowiła je zaostrzyć i "zakazała w trybie jednostronnym wjazdu na swoje terytorium obywatelom obcych państw tranzytem przez Białoruś" - podała rozgłośnia.

Rzeczniczka polskiej ambasady w Moskwie Anna Litwa powiedziała w środę PAP, że ambasada nie otrzymała oficjalnego komunikatu, by granica rosyjsko-białoruska była zamknięta dla obywateli innych krajów, poza Białorusią i Rosją.

Z Moskwy Anna Wróbel(PAP)