Tatuaże, hajlowanie, homofobia, tort ze swastyką. Po trzech latach od słynnego "Idziemy po was" ministra Sienkiewicza prokuratura postawiła zarzuty ponad stu faszyzującym kibicom w Białymstoku – pisze "Gazeta Wyborcza".

"Po trzech latach prokuratura może się wreszcie pochwalić wynikami śledztwa: 102 osoby zatrzymane, ok. 200 zarzutów. Materiał dowodowy jest na tyle mocny, że podejrzanych można było wypuścić z aresztu tymczasowego" – czytamy w artykule.

Większość zatrzymanych to kibice Jagiellonii Białystok powiązani z ruchem neonazistowskim. Mieli działać w zorganizowanej grupie przestępczej. Kierowali nią Adam S. ps. "Staszyn", Tomasz P. ps. "Dragon" i Sebastian Ś. ps. "Buben".

Gang miał działać w latach 2010-14. Prawie wszyscy podejrzani wyszli teraz na wolność za poręczeniem majątkowym, z zakazem opuszczania kraju i policyjnym dozorem. Część odsiaduje wyroki za inne sprawy. Więcej w poniedziałkowym numerze "Gazety Wyborczej"(PAP)