Platforma Obywatelska chce odtajnienia audytu, który miał dowodzić podsłuchiwania dziennikarzy przez poprzednią administrację. Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie domniemanej inwigilacji dziennikarzy przez policjantów, badających tak zwaną aferę taśmową.

Szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann zarzuca rządowi manipulację informacją w sprawie podsłuchów. Jeżeli PiS, premier i minister spraw wewnętrznych nie będą chcieli odtajnienia dokumentu, to Platforma Obywatelska będzie wnioskować o zwołanie zamkniętego posiedzenia Sejmu. Sławomir Neuman wezwał też ministra spraw wewnętrznych i administracji do złożenia dymisji.

Rzecznik prokuratury Przemysław Nowak poinformował, że audyt przeprowadzony w Biurze Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji nie wskazuje, by funkcjonariusze popełnili przestępstwo. Były już Komendant Główny Policji, inspektor Zbigniew Maj powołał w specjalną grupę, której zadaniem było sprawdzenie, czy policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych, którzy prowadzili śledztwo w sprawie afery taśmowej, inwigilowali dziennikarzy zajmujących się tym tematem. Prokuratura Okręgowa w Warszawie przeanalizowała raport, przygotowany przez grupę.