Taką decyzję podjął Sąd Okręgowy w Warszawie, po tym jak jeden z pełnomocników oskarżycieli prywatnych, mecenas Stefan Hambura złożył wniosek, by wyłączyć sędziego Gąsiora z prowadzenia sprawy jako nieobiektywnego. Podkreślał on, że sędzia m.in. nie zarządził odroczenia posiedzenia, o co wnosili pełnomocnicy oskarżycieli.
Uzasadniali to koniecznością zapoznania się z aktami sprawy, po zmianie głównego pełnomocnika mecenasa Piotra Pszczółkowskiego, który został sędzią TK.
W postanowieniu Sąd Okręgowy wskazał, że pełnomocnik skarżących nie wykazał związku między decyzją o odmowie odroczenia posiedzenia a swoim przekonaniem o braku bezstronności sędziego.