Jest zażalenie na decyzję sądu dotyczącą Michała J. podejrzanego o handel narkotykami i dopalaczami. Sąd Rejonowy w Lublinie zastosował wobec niego areszt warunkowy. Inaczej mówiąc podejrzany wyjdzie z aresztu jeśli w ciągu miesiąca wpłaci 50 tys złotych kaucji. Z tym nie zgadza się prokuratura.

Zażalenie złożono w Sądzie Okręgowym - mówi rzecznik prokuratury okręgowej w Lublinie prokurator Beata Syk Jankowska. Według śledczych, tylko pozostanie podejrzanego w areszcie zabezpieczy prawidłowy tok postępowania.

Niezależnie od zamieszania wokół aresztu dla Michała J, śledztwo jest prowadzone i dzisiaj zatrzymano do tej sprawy kolejną osobę - ujawnia prokurator Syk Jankowska. Jutro mają zostać postawione jej zarzuty.

U zatrzymanego w piątek 29 letniego Michała J., policjanci znaleźli 13.5 kilograma tzw dopalaczy 400 gramów marihuany oraz 240 tabletek ekstasy. Michał J. przyznal się do winy, ale śledczy nie ujawniają tego co powiedział.