Funkcjonariusze CBA zatrzymali 52-letnią pracownicę Ministerstwa Sprawiedliwości. Prokuratorzy postawili jej zarzuty płatnej protekcji. Dodatkowo decyzją sądu trafi ona na trzy miesiące do aresztu.

Według rzecznika prasowego CBA Jacka Dobrzyńskiego, kobieta wielokrotnie powoływała się na wpływy w Ministerstwie Sprawiedliwości i za łapówki pośredniczyła w załatwianiu spraw w resorcie.

W toku śledztwa ustalono, że jej pomoc dotyczyła spraw związanych z powoływaniem na stanowiska komornicze i z pozytywnym rozpatrzeniem odwołania po niezdanym egzaminie radcowskim.

Ministerstwo Sprawiedliwości uspokaja. Zapewnia, że na podstawie wstępnych wyników kontroli zatrzymana przez CBA kobieta, nie miała wpływu na powołania komorników i egzaminy radcowskie.

W kwietniu agenci CBA zatrzymali w tej sprawie dwóch mężczyzn, wobec których również zastosowano tymczasowy areszt.