- Cała ta skandaliczna historia raczej nie wymaga komentarza, zwłaszcza oficjalnego. Uważam, że pan Sikorski zaplątał się w całej tej sprawie. Jego niejednokrotne publiczne wystąpienia, słowa, że nie miał na myśli tego, co powiedział czy coś poplątał, mówią same za siebie - powiedział podczas konferencji prasowej rzecznik rosyjskiego MSZ Aleksandr Łukaszewicz w odpowiedzi na pytanie korespondenta "Faktów TVN".
- Dlatego nie będę komentował tej historii. Ona mówi sama za siebie. Przed wypowiadaniem się na tak delikatne tematy trzeba najpierw postawić sobie za zadanie zbadanie wszystkich faktów i dopiero potem spotykać się z dziennikarzami, a nie wykorzystywać media do podobnych oświadczeń, które od nie najlepszej strony pokazują tego znanego polityka - powiedział rzecznik rosyjskiego resortu spraw zagranicznych.
Były szef polskiej dyplomacji opowiadał o propozycji Władimira Putina, złożonej Donaldowi Tuskowi w 2008 roku, by podzielić Ukrainę. Później zaś oświadczył, że takiego spotkania w ogóle nie było, a jego zawiodła pamięć.