Deputowana udawała się do Moskwy na prośbę Fundacji Otwarty Dialog i rodziny Nadii Sawczenko. Miała dziś wystąpić w roli obserwatora na procesie ukraińskiej pilotki oskarżonej o szpiegostwo.
Wczoraj po przybyciu do Moskwy Harms została zatrzymana na lotnisku. Po trzech godzinach poinformowano ją, że ma opuścić kraj pierwszym samolotem do Brukseli, a próba wkroczenia na terytorium Federacji Rosyjskiej będzie traktowana jako przestępstwo.
Niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych w wydanym komunikacie uznało decyzję Moskwy w sprawie Rebecci Harms za nie do przyjęcia. Protest dotyczący tego zdarzenia został złożony w ambasadzie Rosji w Berlinie i w rosyjskim MSZ.