- Powiedziałem kiedyś, nie tak dawno temu: a bierzcie go [Donalda Tuska - przyp. red.] do tej Rady, żeby go tylko tu nie było. I to jest moja odpowiedź: wszędzie, żeby tylko nie tutaj - powiedział Jarosław Kaczyński komentując szanse Donalda Tuska na objęcie stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej.

Pierwsza próba wyłonienia szefa Rady Europejskiej zakończyła się niepowodzeniem. Unijne stanowiska muszą zostać obsadzone na szczycie rozpoczynającym się 30 sierpnia.

Do popierającej kandydaturę polskiego premiera Angeli Merkel dołączył w tym tygodniu David Cameron.

O wysokich szansach Donalda Tuska na objęcie fotela przewodniczącego RE piszą brytyjskie gazety i agencja Reuters. Potwierdzają to także źródła w Brukseli.