Zbigniew Ziobro nie dostał zaproszenia na Konwencję Zjednoczeniową Organizacji i Środowisk Patriotycznych. To oficjalna nazwa imprezy, zapowiadanej dotąd przez PiS między innymi pod roboczą nazwą "kongres zjednoczonej prawicy".

Zbigniew Ziobro nie dostał zaproszenia na Konwencję Zjednoczeniową Organizacji i Środowisk Patriotycznych. To oficjalna nazwa imprezy, zapowiadanej dotąd przez PiS między innymi pod roboczą nazwą "kongres zjednoczonej prawicy".

Zbigniew Ziobro nie dostał zaproszenia na Konwencję Zjednoczeniową Organizacji i Środowisk Patriotycznych. To oficjalna nazwa imprezy, zapowiadanej dotąd przez PiS między innymi pod roboczą nazwą "kongres zjednoczonej prawicy".

Szef koła parlamentarnego Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk - w przeciwieństwie do swojego szefa - zaproszenie dostał, ale nie wie czy z niego skorzysta.
Jego zdaniem niezaproszenie lidera, w sytuacji gdy nie ma jasnych warunków współpracy pomiędzy PiS-em i Solidarną Polską musi budzić wątpliwość co do intencji spotkania zjednoczeniowego.

Arkadiusz Mularczyk dodał, że decyzja o udziale w kongresie zależy od zaproszenia Zbigniewa Ziobry i podpisania umowy koalicyjnej pomiędzy PiS-em i Solidarną Polską.
PiS proponuje jednak członkom partii Zbigniewa Ziobry nie współpracę koalicyjną ale powrót pod swój sztandar.

Jeden z członków kierownictwa PiS wyjaśnił nie może być mowy o powrocie do czasów Akcji Wyborczej Solidarność.

AWS rządził Polską w latach 1997-2001. Ugrupowanie było koalicją bardzo wielu różnej wielkości ugrupowań centro-prawicowych o rozmaitych poglądach. Liderem AWS był ówczesny szef Solidarności Marian Krzaklewski, który musiał stale godzić ich interesy.