Rząd pracuje nad przepisami ułatwiającymi zmianę płci. Ustawa ma być gotowa w październiku. "Rzeczpospolita" dotarła do założeń projektu. Sprawy sądowe mają być rozstrzygane sprawniej, a transseksualiści otrzymają płeć "na próbę".

Rząd chce skorzystać z procedury, którą w latach 80. ustalili specjaliści od zaburzeń seksualnych. Jej najważniejszym elementem jest próbny okres, tzw. test realnego życia - pisze "Rzeczpospolita".

O rozpoczęciu testu i jego długości zdecyduje komisja lekarska.

Na czas okresu próbnego transseksualista otrzyma specjalny dokument potwierdzający nową tożsamość. Rozpocznie terapię hormonalną, ale nie będzie mógł jeszcze poddać się nieodwracalnym chirurgicznym zmianom, tak aby mógł jeszcze wycofać się ze swojej decyzji.

– Po zakończeniu testu realnego życia sąd wyda orzeczenie o korekcie płci metrykalnej. Wprowadzi zmiany do akt bieżących stanu cywilnego i wyda nowy dowód osobisty. Niezmieniony pozostanie jednak akt urodzenia – tłumaczy "Rzeczpospolitej" wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski.

Sądy będą działać w uproszczonym postępowaniu nieprocesowym. Po orzeczeniu transseksualista będzie mógł poddać się operacji chirurgicznej.