Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w środę, że nie zaproponował Patrykowi Jakiemu członkostwa w PiS, po tym jak ten wystąpił z Solidarnej Polski. On chce być bezpartyjny, nikogo siłą nie ciągniemy do partii – stwierdził Kaczyński.

Prezes PiS został zapytany w Polsat News, czy zaproponował Jakiemu członkostwo w PiS. "Nie zaproponowałem. Dlaczego miałem zaproponować? On chce być bezpartyjny, to jest jego decyzja. My nikogo siłą nie ciągniemy do naszej partii, nikogo nie przekupujemy, żeby był u nas" – powiedział Kaczyński.

"Uważam, że (Patryk Jaki) jest to polityk, który w tej chwili może się świetnie sprawdzić w roli samorządowca, takiego wyższego szczebla samorządowca, czyli prezydenta Warszawy. To jest oczywiście funkcja o ogromnym znaczeniu politycznym" – kontynuował.

Kaczyński stwierdził, że wierzy, iż Jaki wygra wybory w stolicy; podobnie jak przywołana przez prowadzącą rozmowę Małgorzata Wassermann (PiS), która ubiega się o funkcję prezydenta Krakowa. "Wierzę w to, że oni wygrają. To są świetni ludzie. Tacy ludzie powinni przejmować władzę w Polsce w samorządach, po niedługim czasie też w Polsce w ogóle" – powiedział prezes PiS.

Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy Patryk Jaki w trakcie ubiegłotygodniowej debaty telewizyjnej przedstawił pismo dot. jego rezygnacji z członkostwa w Solidarnej Polsce. Wyjaśniał, że zrezygnował z członkostwa w partii, bo "ma silne przekonanie, że Warszawa po latach nie partyjnych, ale skrajnie upartyjnionych rządów zasługuje na prezydenturę pragmatyczną, która będzie łączyła, a nie dzieliła".