W związku ze zwiększającą się liczbą osób starszych potrzebny jest rozwój usług opiekuńczych w miejscu zamieszkania. Tymczasem zbyt mało gmin podejmuje się tego zadania – powiedziała PAP wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Bojanowska.

W poniedziałek obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Osób Starszych. Ustanowiło go Zgromadzenie Ogólne ONZ w 1990 r., aby podkreślić, że w XXI wieku, zgodnie z trendami demograficznymi, starzenie się społeczeństwa stanie się jednym z najważniejszych wyzwań.

Wiceminister Bojanowska podkreśliła, że resort stara się "intensywnie i sukcesywnie" rozwijać pakiet usług opiekuńczych dla seniorów. Wskazała m.in. na coraz większą liczbę domów i klubów dziennego pobytu w ramach programu "Senior plus".

"Staramy się jeździć po Polsce i spotykać z osobami starszymi. Podczas tych spotkań osoby te najczęściej podkreślają, jak ważne jest dla nich miejsce, do którego mogą przyjść i być wśród ludzi. To co często doskwiera osobom starszym, to samotność" – przyznała Bojanowska.

Dodała, że samotność wśród seniorów najczęściej ma "twarz kobiety". "Kobiety bowiem żyją dłużej od mężczyzn o prawie 8-9 lat i często, szczególnie w środowiskach wiejskich, gdzie domy pooddalane są od miasta, nie mają się do kogo odezwać. Dlatego ważne jest, by były takie placówki dla osób starszych, w których mogą się spotkać z drugim człowiekiem i aktywnie, twórczo spędzić czas" – podkreśliła wiceminister.

Program "Senior Plus" jest skierowany do samorządów prowadzących albo zamierzających otworzyć domy lub kluby dziennego pobytu dla seniorów. Z placówek mogą korzystać osoby powyżej 60 lat, które są nieaktywne zawodowo. Seniorzy mogą spędzać czas w ośrodkach od poniedziałku do piątku – przez kilka godzin dziennie. Mogą tam korzystać z pomieszczeń do wspólnych spotkań, gotowania, ćwiczeń i relaksu. Mają też możliwość zjedzenia ciepłego posiłku.

Wiceminister Bojanowska wśród działań podejmowanych przez resort wymieniła także program "Opieka 75 plus". Realizują go samorządy. Polega na świadczeniu usług opiekuńczych i specjalistycznych usług opiekuńczych dla seniorów w miejscu zamieszkania. Od nowego roku program skierowany będzie nie tylko do osób samotnych w wieku 75 lat i więcej, ale także do osób pozostających w rodzinach.

Bojanowska przypomniała, że świadczenie usług opiekuńczych osobom starszym w miejscu zamieszkania jest obowiązkiem samorządu. Przyznała jednak, że to zadanie wciąż podejmuje zbyt mała liczba gmin.

"Przystępując do tego programu, zidentyfikowaliśmy, że około 430 gmin nie świadczy tego obowiązkowego zadania. Nie chce mi się wierzyć, żeby nie było takich potrzeb w tych 430 gminach. Natomiast badania z tego roku pokazały, że działań tych nie prowadzi 360 gmin. To nadal bardzo dużo. Apelujemy, aby gminy nierealizujące tego zadania, podjęły je. A nasz program zapewni dodatkowe godziny opieki" – powiedziała.

Zdaniem wiceminister samorządowcy – szczególnie wójtowie i burmistrzowie "muszą dostrzec i zrozumieć, że mamy starzejące się społeczeństwo". "Nie wszystkie osoby starsze są aktywne, dlatego ważne jest, żeby zapewnić im usługi w miejscu zamieszkania. Ta osoba nie będzie wtedy musiała przebywać w domu pomocy społecznej" – podkreśliła Bojanowska.

Usługi opiekuńcze świadczone osobom starszym w miejscu zamieszkania – zgodnie z definicją ustawową – powinny obejmować pomoc w zaspokajaniu codziennych potrzeb życiowych, opiekę higieniczną, zaleconą przez lekarza pielęgnację i w miarę możliwości kontakty z otoczeniem. Usługi kierowane są do osób samotnych, które z powodu wieku, choroby lub innych przyczyn wymagają pomocy innych.

Chodzi także o zwiększenie szansy na pozostanie w środowisku zamieszkania i opóźnienie momentu, w którym jest konieczne zapewnienie stałej opieki instytucjonalnej. Usługi opiekuńcze świadczone w miejscu zamieszkania to forma bardziej przyjazna seniorom niż pobyt w domach całodobowej opieki. Są one także czterokrotnie tańsze od pobytu w domach pomocy społecznej. (PAP)

Autorka: Karolina Kropiwiec