Resort finansów USA poinformował w poniedziałek o nałożeniu sankcji na pięć rosyjskich firm i trzech szefów jednej z nich za zaangażowanie w cyberataki oraz wspieranie rosyjskich sił zbrojnych i służb wywiadowczych w innych wrogich działaniach.

Podkreślono, że sankcje nałożono na mocy uchwalonej w zeszłym roku ustawy i rozporządzenia wykonawczego, mających na celu karanie za próby włamywania się do systemów komputerowych w USA.

Sankcje polegają na zamrożeniu aktywów w Stanach Zjednoczonych. Ponadto firmom amerykańskim nie wolno robić interesów z podmiotami objętymi sankcjami.

Ukarane sankcjami firmy to Digital Services oraz jej filie ERPScan i Embedi, a także instytut naukowo-badawczy Kwant oraz firma Divetechnoservice. Sankcjami obłożeni zostali także trzej szefowie Divetechnoservice - Aleksandr Tribun, Oleg Czyrikow i Władimir Kaganski.

TASS podaje, że ERPScan ma przedstawicielstwa w Amsterdamie, Pradze i Tel Awiwie, a Embedi działa w Izraelu.

Resort finansów USA podkreślił, że sankcje są odpowiedzią na cyberataki, w tym ubiegłoroczny atak ransomware NotPetya a także hakerskie włamania do sieci energetycznej USA i globalnej infrastruktury sieciowej. Poinformowano, że firma Digital Security udziela wsparcia materialnego i technologicznego rosyjskiej Federalnej Służbie Bezpieczeństwa (FSB). Wskazano również, że firma Divetechnoservice dostarcza rosyjskim agencjom rządowym różnego rodzaju sprzęt podwodny i systemy służące do nurkowania, w tym łódź podwodną.

Szef resortu finansów USA Steven Mnuchin podkreślił w oświadczeniu, że podmioty objęte sankcjami "wnoszą bezpośredni wkład w poprawę zdolności cybernetycznych i podwodnych Rosji, współpracując z FSB i dlatego zagrażają bezpieczeństwu Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników".