Jest wspólna wizja ośrodka prezydenckiego i MON dot. kształtu przyszłego systemu dowodzenia armią - oświadczył w czwartek prezydent Andrzej Duda. Podziękował szefowi MON Mariuszowi Błaszczakowi za nadanie "zupełnie nowej jakości" współpracy ośrodka prezydenckiego i MON.

W czwartek w Warszawie, z udziałem prezydenta odbywa się doroczna odprawa rozliczeniowo-koordynacyjna kierowniczej kadry Ministerstwa Obrony Narodowej i Sił Zbrojnych RP.

"Bezpieczeństwo jest z całą pewnością tą sferą, która powinna nas łączyć, musi być tym punktem, w którym jednoczą się wysiłki i tym punktem, w którym osiągany jest konsensus. Dlatego cieszę się z bardzo dobrej współpracy z ministrem (obrony) Mariuszem Błaszczakiem" - powiedział prezydent w swoim wystąpieniu podczas odprawy.

Podziękował szefowi MON i jego współpracownikom "za nadanie tej współpracy zupełnie nowej jakości"

Jak zaznaczył, wyrazem tego jest powołanie wspólnego zespołu Ministerstwa Obrony Narodowej oraz Biura Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie prac nad reformą systemu kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi.

Na początku lutego rozpoczął prace zespół opracowujący zmiany w strukturze dowódczej, w skład którego weszli przedstawiciele MON w tym Sztabu Generalnego WP oraz BBN.

"Dziś mogę otwarcie mówić o wspólnej wizji ośrodka prezydenckiego i resortu obrony narodowej - jeśli chodzi o kształt przyszłego systemu (kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi)" - powiedział prezydent. Jak dodał, planowane zmiany będą wprowadzane stopniowo, tak, żeby nie zakłócać zdolności sił zbrojnych do reagowania.

Duda podkreślił, że współpraca między Pałacem Prezydenckim i MON pozwoli stawić czoła obecnym wyzwaniom. "Myślę przede wszystkim o nieprzewidywalności polityki Federacji Rosyjskiej. Rosja pokazuje, że jest gotowa sięgnąć do siły militarnej, aby osiągnąć swoje cele, świadomie łamie przy tym prawo międzynarodowe, co przecież było niespotykane w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej. To niebezpieczne dla nas, dla wszystkich sąsiadów Rosji, wreszcie dla całej społeczności międzynarodowej" - powiedział prezydent.

"Co więcej Rosja - co pokazały ostatnie ćwiczenia Zapad'17 - ćwiczy pełnoskalowy konflikt z NATO, którego areną miałaby być m.in. Polska, ale także i państwa bałtyckie. To wymusza na nas podjęcie konkretnych działań wzmacniających potencjał obronny" - dodał Andrzej Duda.

Jak mówił, m.in. dlatego polecił szefowi BBN przygotowanie rekomendacji do nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego, które zostaną przekazane wkrótce Ministerstwu Obrony Narodowej. "Na ich podstawie ministerstwo przygotuje projekt strategii, którą następnie będę mógł zatwierdzić" - dodał prezydent.

Prezydent zapowiedział, że nadal będzie budowana "pozycja Polski - jako państwa wnoszącego wkład w utrzymanie ładu oraz porządku w Europie i na świecie, zarówno na forum NATO, Unii Europejskiej (jak) i Rady Bezpieczeństwa ONZ, której jesteśmy obecnie członkiem".

Duda zwrócił też uwagę, że od ostatniej odprawy udało się osiągnąć wiele sukcesów. Przypomniał, że Polska przyjęła ustawę zwiększającą nakłady na obronność do 2,5 proc. PKB do 2030 r. "Sukcesem była także wizyta prezydenta USA Donalda Trumpa w Polsce, w trakcie, której mogliśmy usłyszeć amerykańskie potwierdzenie sojuszniczej gwarancji bezpieczeństwa, oparte o art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego" - dodał. Prezydent zauważył też, że zwiększona została obecność wojsk sojuszniczych na terytorium Polski oraz w regionie. "Budujemy również nowy rodzaj sił zbrojnych, jakim są Wojska Obrony Terytorialnej" - wskazał.

Jednocześnie wyraził przekonanie, że "za rok będzie jeszcze więcej sukcesów, które dotyczyć będą sił zbrojnych i relacji sojuszniczych".

Prezydent zaznaczył, że - obok reformy systemu kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi - wyzwania dla sił zbrojnych wiążą się głównie z dostosowaniem polityki kadrowej do obecnych zadań, czy też działaniami wzmacniającymi bezpieczeństwo żołnierzy. "W centrum naszej uwagi niezmiennie będą pozostawać kwestie modernizacji technicznej" - zadeklarował.

Duda zaznaczył, że tegoroczna odprawa ma charakter szczególny, bo odbywa się w roku obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, "w roku, który dla nas wszystkich a przede wszystkich dla polskiego wojska, wtedy odrodzonego, ma charakter szczególny".

"To okazja refleksji, do postawienia pytania: co w sprawach bezpieczeństwa jeszcze powinniśmy zrobić, aby zabezpieczyć obecne i przyszłe pokolenia obywateli; zabezpieczyć tak, byśmy w imię wolnej i niepodległej Polski nigdy już nie musieli podejmować heroicznej walki czy tez siłą tę niepodległość przywracać, tak jak miało to miejsce w XIX i XX wieku" - mówił prezydent.

Zaznaczył, że oczekuje otwartej i merytorycznej dyskusji nad stanem polskich sił zbrojnych oraz zadaniami obronności państwa. "Chciałbym, abyśmy mówili nie tylko o sukcesach, ale i o wyzwaniach, a także i o problemach. Szczera dyskusja jest konieczna dla uzyskania trafnych diagnoz i wyciągania właściwych wniosków" - podkreślił prezydent.

Na zakończenie przemówienia zwierzchnik sił zbrojnych zwrócił się z prośbą, aby sprawy armii oraz bezpieczeństwa były traktowane jako wspólna powinność wszystkich Polaków. "Niech wojsko zgodnie z naszymi najlepszymi tradycjami, będzie wartością, która nas łączy w myśleniu o Polsce, a nie dzieli. I to nie tylko w roku będącym rocznicą odzyskania niepodległości, ale zawsze" - podkreślił prezydent.