Do masowego zabójstwa doszło w nocy z soboty na niedzielę w obwodzie twerskim, na zachodzie Rosji; pijany mężczyzna zastrzelił z broni myśliwskiej 9 osób. Przyczyną strzelaniny była kłótnia pomiędzy gośćmi na spotkaniu towarzyskim. Sprawcę zatrzymała policja.

Jak poinformował Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej tragedia rozegrała się podczas spotkania na daczy. "W trakcie biesiady pomiędzy gośćmi doszło do konfliktu na tle codziennym, po czym podejrzany odjechał. Powróciwszy z bronią myśliwską oddał kilka strzałów" - głosi komunikat komitetu.

Przedstawiciel lokalnej policji Wadim Lewszyn wyjaśnił, że mężczyzna strzelał z bliskiej odległości i jego ofiary nie miały szans przeżycia.

45-letni sprawca, mieszkaniec Moskwy, legalnie posiadał broń myśliwską; wcześniej nie był karany, poza naruszeniem przepisów ruchu drogowego.

Jest to najbardziej tragiczne, jeśli chodzi o liczbę ofiar, zabójstwo na tle obyczajowym, do którego doszło w Rosji w ostatnich latach.