Szef Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował w czwartek, że podczas spotkania w Brukseli z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem w centrum dyskusji postawił kwestię praw człowieka.

"Rozmawialiśmy o potrzebie współpracy. W centrum dyskusji z prezydentem Erdoganem postawiłem kwestię praw człowieka" - napisał Tusk na Twitterze.

Prezydent Turcji, którą w ostatnim czasie łączą napięte stosunki z UE i jej niektórymi państwami członkowskimi na zachodzie Europy, przybył w czwartek do belgijskiej stolicy na miniszczyt NATO.

Relacje Ankara-Bruksela znacznie się pogorszyły po ubiegłorocznej próbie zamachu stanu w Turcji. Przeciwnicy Erdogana i organizacje broniące praw człowieka oskarżają turecki rząd o to, że wykorzystuje stan wyjątkowy wprowadzony po udaremnionej próbie puczu, by uciszać swych krytyków.

Napięcia wywołała też kampania przed kwietniowym referendum w sprawie zmiany konstytucji w Turcji. Niemcy i Holandia nie zgodziły się na zaplanowane na ich terytorium wiece przedwyborcze tureckich imigrantów z udziałem tureckich polityków, mających namawiać do głosowania w plebiscycie za zmianami.

Erdogan sugerował również w ostatnich miesiącach możliwość przeprowadzenia w kraju referendum w sprawie przywrócenia w kraju kary śmierci.

Prezydent zapowiadał, że po kwietniowym referendum, w którym większość opowiedziała się za rozszerzeniem uprawnień szefa państwa, odbędzie się przegląd politycznych i administracyjnych związków Turcji z Unią Europejską, w tym porozumienia w sprawie migrantów.