Kosowo, Albania i Macedonia wzmocniły środki bezpieczeństwa, aby nie dopuścić do aktów terrorystycznych w miejscach kultu w czasie Świąt Wielkanocnych.

W Kosowie Rada Bezpieczeństwa Narodowego ogłosiła, że występuje zagrożenie ze strony indywidualnych osób i grup powiązanych z organizacjami terrorystycznymi z krajów trzecich. Mieli oni "planować akcje przeciwko osobistościom politycznym". Nie podano szczegółów tych akcji.

"Terroryści już próbowali w regionie przeprowadzać ataki na różne cele, w tym na świątynie i inne miejsca kultu, promenady, obiekty sportowe, sale koncertowe lub miejsca zgromadzeń publicznych" - głosi komunikat Rady.

Kosowskie źródła policyjne potwierdziły, że aresztowano jedną osobę, a trzy inne są poszukiwane. Są one powiązae z Lavdrimem Muhakserim - 28-latkiem, jedną z głównych osób rekrutujących na Bałkanach ludzi do walk w Syrii i Iraku w szeregach Dżabhat Fatah al-Szam (dawnego Frontu Al-Nusra). Określany był jako "samozwańczy dowódca Albańczyków w Syrii i Iraku". W 2014 roku USA umieściły Muhakseriego na liście najbardziej poszukiwanych terrorystów na świecie. Miał on wrócić do Kosowa na początku tego roku.

Według mediów w Kosowie władze wzmocniły środki bezpieczeństwa i zwiększyły patrole policyjne w katolickich i prawosławnych miejscach kultu.

W Albanii policja również zwiększyła swoje zaangażowanie, aby "udaremnić przypadki kryminalne i także akty terrorystyczne".

Macedońskie ministerstwo spraw wewnętrznych ogłosiło, że "powzięło szereg działań", "biorąc po uwagę globalne zagrożenia terrorystyczne wobec obiektów sakralnych", takie jak niedawne zamachy na koptyjskie świątynie (prawosławne) w Egipcie.

Ambasady USA w Prisztinie, Skopje i Tiranie zaapelowały do swych obywateli, aby "zachowali wzmożoną ostrożność".

Około 600 obywateli z Kosowa, Albanii i Macedonii wyjechało od 2012 roku do Syrii i Iraku, by walczyć po stronie islamistycznych organizacji terrorystycznych. Po powrocie zostali poddani dozorowi służb.

W listopadzie 2016 roku udaremniono zamach na stadionie w Szkodrze w północnej Albanii. Ofiarą ataku miała paść izraelska drużyna piłki nożnej i jej kibice podczas meczu z gospodarzami.

Dwie trzecie mieszkańców Macedonii to chrześcijanie, głównie prawosławni, jedna trzecia to muzułmanie. Ludność Kosowa to w przeważającej większości muzułmanie. Z kolei wśród Albańczyków ponad połowa to muzułmanie. Chrześcijanie - katolicy i prawosławni - stanowią mniej niż 20 procent mieszkańców tego kraju. (PAP)