Trend wzrostowy obserwujemy od początku 2024 roku. Jak podała w piątek agenda ONZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), w sierpniu wskaźnik cen żywności wyniósł 130,1 pkt, co oznacza, że był o 30,1 pkt powyżej średniej z lat 2014-2016. To najmocniejsze wybicie od lutego 2023 roku, gdy wygasały skutki wybuchu wojny w Ukrainie, z apogeum w marcu 2022 roku. Dziś jesteśmy o 30,1 pkt poniżej tego szczytu.
Mariusz Dziwulski, ekspert rynku rolnego z banku PKO BP, zauważa, że presja kosztów surowcowych na ceny żywności jest wciąż stosunkowo wysoka. - Oddziaływanie rynków zagranicznych na ceny w Polsce jest jednak częściowo niwelowane malejącym kursem dolara do złotego. Mimo że do końca 2025 roku oczekujemy lekkiego spadku inflacji żywności, to produkty spożywcze w kolejnych miesiącach wciąż będą drożeć szybciej niż ogół towarów i usług – mówi Dziwulski. Od stycznia do lipca ceny ogółem w gospodarce wzrosły o 4,1 proc., w tym żywności i napojów bezalkoholowych o 5,6 proc.
Ceny żywności w górę przez oleje i nabiał
Jak podaje FAO w raporcie po sierpniu, najmocniej w górę w ciągu dekady poszły światowe ceny nabiału (52,6 pkt powyżej średniej z 2014-2016) oraz tłuszczy roślinnych (69,1 pkt powyżej). Tylko w ciągu roku produkty mleczne podrożały o 16,2 proc., choć akurat sierpień był drugim miesiącem z rzędu, gdy odnotowano delikatny spadek cen. To zasługa m.in. niższych cen masła, co jest echem „solidnej” produkcji tego towaru w Nowej Zelandii, która odpowiada za ok. 4 proc. światowej podaży. Z kolei ceny tłuszczy roślinnych w sierpniu wzrosły i są na najwyższych poziomach od lipca 2022 roku. Powodem jest ograniczona podaż w regionie Morza Czarnego i w Europie.
Na podwyższonych poziomach względem średniej z lat 2014-2016 utrzymują się również ceny mięsa. Choć notowania rosną nieznacznie, to w sierpniu mięso ustanowiło swoje cenowe maksima – w ciągu roku ta kategoria produktów podrożała o 4,9 proc. Wzrost ten był napędzany przez utrzymujące się wyższe ceny wołowiny i baraniny, które przeważyły nad stabilnymi notowaniami wieprzowiny i niższymi cenami drobiu. Ceny mięsa wołowego zwyżkują przez wzmożony popyt z USA i Chin, a mięsa baraniego przez niższą produkcję w Australii. Drób tanieje z kolei dzięki pobudzeniu podaży z Brazylii.
Światowe ceny zbóż pozostają stabilne
Stabilne pozostają natomiast notowania zbóż. Po górce cenowej z lat 2021-2023 obecnie ziarno wyceniane jest na poziomach z lat 2014-2016 i poniżej poziomów z zeszłego roku. Jak podaje FAO, międzynarodowe ceny pszenicy spadły w ujęciu miesięcznym, odzwierciedlając duże globalne zapasy i ograniczony popyt importowy, zwłaszcza ze strony głównych nabywców z Azji i Afryki Północnej. Spadkowi cen sprzyjają też większe zbiory w UE i Rosji. W Polsce, zgodnie z szacunkami GUS, produkcja zbóż będzie na poziomie z zeszłego roku, choć akurat pszenicy uda się wyprodukować o 3 proc. więcej. Rosną natomiast światowe ceny kukurydzy, głównie za sprawą obaw o wpływ fal upałów na plony w UE oraz zwiększonego popytu na pasze i produkcję etanolu, zwłaszcza w USA.
Dziwulski z PKO BP zwraca uwagę, że choć globalny wskaźnik cen prezentowany przez FAO może sugerować przyszły kierunek zmian cen żywności w Polsce, to nie obejmuje on niektórych kategorii, które mają istotny udział w polskim koszyku inflacyjnym. Pominięte są chociażby owoce i warzywa. - Szacowany przez GUS wzrost zbiorów owoców i warzyw będzie ograniczał wzrost cen żywności w Polsce w kolejnych miesiącach – przewiduje analityk. Wedle danych GUS produkcja warzyw gruntowych będzie w tym sezonie o 5 proc. wyższa niż przed rokiem, a produkcja owoców z drzew o 6 proc. Zbiory owoców z krzewów i plantacji być z kolei o 1 proc. przewyższać wynik zeszłoroczny.