Po piątkowej rozmowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim amerykański przywódca Donald Trump zapewnił, że będzie kontynuować dostawy broni dla broniącego się przed rosyjską agresją państwa. Wyraził też frustrację postępowaniem Rosji, która odrzuciła propozycje rozejmowe i nasila ostrzały miast. Nie jest jednak jasne tło wcześniejszej decyzji o wstrzymaniu dostaw, oficjalnie podjętej przez zastępcę szefa Pentagonu Elbridge’a Colby’ego. Ten krok wywołał oburzenie także w Partii Republikańskiej.

Podjęta w ubiegłym tygodniu decyzja miała związek z szerszym przeglądem wsparcia wojskowego USA dla innych państw. Przedstawiciele Pentagonu wskazywali, że Stany Zjednoczone powinny się skupić na własnej obronie, a i Trump powtarzał, że poprzednia administracja za mocno uszczupliła krajowe zapasy kosztem pomocy dla Ukrainy. Jednocześnie podczas czerwcowego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Hadze republikański prezydent w trakcie emocjonalnej wymiany zdań z dziennikarką ukraińskiej redakcji BBC, której mąż służy w armii, obiecywał, że rozważy przekazanie Kijowowi kolejnych baterii Patriot. Środki obrony powietrznej są Ukrainie szczególnie potrzebne, biorąc pod uwagę rosnącą intensywność ostrzałów.

Zełenski przekonuje biznes

Tymczasem według Toma Bowmana z publicznego radia NPR w polskich magazynach znajduje się m.in. 30 pocisków do zestawów Patriot i 92 pociski powietrze-powietrze AIM, a poza nimi – m.in. 8,5 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm i 252 pociski GMLR. Dlatego natychmiast po wstrzymaniu dostaw ukraińskie władze wzmogły wysiłki dyplomatyczne, by przekonać Amerykanów, że popełnili błąd. W środę wieczorem Zełenski rozmawiał z przedstawicielami przedsiębiorstw zrzeszonych w Amerykańskiej Izbie Handlowej w Ukrainie (ACC). – Jedna z rzeczy, o jakie zawsze prosimy amerykański rząd, to zapewnienie ochrony amerykańskiemu biznesowi, który znajduje się tutaj, także poprzez przekazywanie rakiet do patriotów – tłumaczył Andrij Hunder, szef ACC.

Ukraina od miesięcy stara się o pozyskanie dodatkowych zestawów Patriot na zasadach komercyjnych. Biały Dom nie wydał na to zgody. Do starań włączyli się Niemcy. Zdaniem „Bilda” Berlin chce sfinansować zakup dwóch baterii dla Ukrainy i czeka na zielone światło z Pentagonu. Według niemieckiego tabloidu zapytanie zostało złożone kilka tygodni temu na prośbę Kijowa. Ukraińcy mogą liczyć na wpływowych sojuszników także w obozie władzy w USA. „Panie prezydencie, pana polityka wobec Rosji nie działa. Gdy my negocjujemy, Putin bombarduje ukraińskie miasta. Czas na zmianę strategii. My i nasi sojusznicy musimy uzbroić Ukrainę po zęby i wzmocnić sankcje. Putin śmieje się z pana i Ameryki” – napisał na X republikański kongresmen Don Bacon.

Trump nierozumiany przez część republikanów

Bacon zilustrował wpis zdjęciem dymu nad Kijowem. W nocy z 3 na 4 lipca Rosjanie wysłali nad Ukrainę ponad 500 bezzałogowców uderzeniowych. To największy taki atak od początku wojny. Część z nich dosięgła celów w stolicy, a odłamki uszkodziły m.in. budynek wydziału konsularnego polskiej ambasady. „Wszyscy są cali i zdrowi. Ukraina pilnie potrzebuje środków obrony przeciwlotniczej” – komentował na X szef MSZ Radosław Sikorski. W piątek o to samo apelował prawicowy tabloid „New York Post”, ponoć regularnie czytany przez Trumpa, pytając w redakcyjnym artykule, „dlaczego administracja karze Ukrainę”. „Upadek Ukrainy nie będzie katastrofą, o którą będzie można oskarżyć kogoś innego. Zdestabilizuje świat, osłabi Amerykę i wpłynie negatywnie na pana prezydenturę. Prosimy nie uciekać” – czytamy w materiale.

W czwartek i piątek Trump rozmawiał przez telefon kolejno z Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim. Po konwersacji z rosyjskim przywódcą nie ukrywał rozdrażnienia. – To bardzo trudna sytuacja. Jestem bardzo niezadowolony z rozmowy z prezydentem Putinem. On chce to robić dalej, po prostu zabijać ludzi. To niedobrze – komentował na spotkaniu z dziennikarzami. Ze zrozumieniem odniósł się za to do ukraińskich apeli o wznowienie dostaw pocisków. – Będą ich potrzebować do obrony. Będą czegoś potrzebować, bo są bici dość mocno – komentował. Zełenski zaś relacjonował, że jego rozmowa z Trumpem była „najlepsza przez cały ten czas, maksymalnie produktywna”. Z wcześniejszych deklaracji ukraińskich władz wynika, że dla efektywnej ochrony nieba Kijów potrzebuje kilkunastu dodatkowych baterii Patriot, czyli dwukrotnie więcej, niż obecnie ma. Do zestrzeliwania dronów nie są one jednak stosowane. ©℗