Trzygodzinne spotkanie, do którego doszło w Genewie, w Szwajcarii, było pierwszym, w którym więzili udział zachodni i irańscy politycy od rozpoczęcia 13 czerwca konfliktu zbrojnego między Izraelem i Iranem. Jak zauważyła agencja Reutera, wydarzenie to "dało nadzieję na dalsze rozmowy, ale nie przyniosło żadnego przełomu".
Spotkanie europejskich dyplomatów z przedstawicielami Iranu. Czy jest szansa na pokój?
"Wychodzimy z sali z przekonaniem, że strona irańska jest zasadniczo gotowa kontynuować rozmowy o wszystkich ważnych kwestiach" — powiedział minister spraw zagranicznych Niemiec Johann Wadephul.
Szef brytyjskiej dyplomacji David Lammy potwierdził słowa swojego niemieckiego odpowiednika, wzywając jednocześnie Iran do kontynuowania rozmów ze Stanami Zjednoczonymi.
Podobne stwierdzenie padło z ust francuskiego ministra spraw zagranicznych Jeana-Noela Barrota, który powiedział, że Francja oczekuje od Iranu otwarcia się na rozmowy także z USA, aby móc rozwiązać kryzys irańsko-izraelski na poziomie negocjacji. Barrot stwierdził, że nie sądzi, aby istniało "ostateczne rozwiązanie" militarne dla "irańskiego problemu nuklearnego".
Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas dodała, że strona europejska i irańska zgodziły się omówić kwestie nuklearne oraz inne "szersze zagadnienia". Słowa Kallas potwierdził minister spraw zagranicznych Iranu Abbas Aragczi, który oznajmił, że Teheran popiera kontynuowanie rozmów z Niemcami, Francją, Wielką Brytanią i UE, a także jest gotowy spotkać się ponownie w niedalekiej przyszłości. Jednocześnie podkreślił, że "zdolności do obrony Iranu nie podlegają negacji". Wcześniej Iran wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiał z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa, dopóki nie zakończą się izraelskie ataki.
Czy Iran zaprzestanie wzbogacać uran?
Według CNN, które powołuje się na irańskie źródło, rozmowy między ministrami spraw zagranicznych krajów europejskich i Iranu były początkowo "bardzo napięte", ale po krótkiej przerwie stały się "znacznie bardziej pozytywne".
"Na początku negocjacje były bardzo napięte, ponieważ obie strony wysuwały przeciwko sobie oskarżenia dotyczące niedawnej przeszłości i warunków wycofania się USA (z porozumienia nuklearnego z Iranem - PAP)" – powiedział informator znający szczegóły spotkania w Genewie.
Na pytanie, czy Iran zgodził się zakończyć swoją działalność w zakresie wzbogacania uranu, Irańczyk w rozmowie z CNN odpowiedział: "Nie, ponieważ jest to dla nas wyraźna czerwona linia".
Ważne
Izrael rozpoczął 13 czerwca nad ranem zmasowane ataki na Iran; deklarowanym celem miały być obiekty nuklearne i wojskowe. Premier Benjamin Netanjahu oświadczył wówczas, że Teheran ma wystarczającą ilość wzbogaconego uranu, by zbudować dziewięć bomb atomowych. Iran odpowiedział ostrzałem rakietowym Tel Awiwu i innych izraelskich miast. Teheran ostrzegł też, że jeśli USA przystąpią do wojny po stronie Izraela, to Iran może zaatakować amerykańskie bazy wojskowe w regionie.