Kardynał Robert Prevost z USA został papieżem
Nowym papieżem został kardynał Robert Prevost z USA, który przyjął imię Leona XIV. Ostatnio był prefektem dykasterii do spraw biskupów.
Komentując wybór kardynała Prevosta na papieża, dr Czaczkowska wskazała na pierwsze słowa, z którymi po wyborze zwrócił się on do wiernych zgromadzonych na placu świętego Piotra i do całego Kościoła. "Przywitał się słowami Chrystusa Zmartwychwstałego: +Niech pokój będzie z wami wszystkimi+. To przywitanie bardzo znaczące, mówiące o miłości do ludzi, o miłości Boga do każdego człowieka" - powiedziała.
Zwróciła też uwagę, że wystąpienie Leona XIV było długie w porównaniu z pierwszymi słowami poprzednich papieży. "Powiedział wyjątkowo dużo. Z jego słów wynika, że chce być tym, który będzie działał na rzecz pokoju na świecie i jedności Kościoła. Mówił o budowaniu mostów między ludźmi, o dialogu, o spotkaniu, o łączeniu, zgodnie z nauczaniem Chrystusa" - zauważyła.
Leon XIV - o czym świadczy imię nowego papieża?
Jej zdaniem to, że kardynał Prevost przyjął imię Leona XIV świadczy zaś o tym, że sprawy społeczne i rozwiązywanie tych spraw będzie dla niego istotne. "Jest zakonnikiem, był przez wiele lat misjonarzem w Ameryce Południowej w Peru. To bardzo dużo mówi o nim, o jego powołaniu i o tym, że doskonale zna problemy ludzi w tej biednej części świata" - oceniła.
Według Czaczkowskiej, choć nowy papież wymienił swego poprzednika Franciszka i podziękował mu, to ma swoją wizję, swoje priorytety w pontyfikacie i nie będzie ślepo kontynuował drogi swoich poprzedników. "Powiedział najpierw słowa Chrystusa: +Niech pokój będzie z wami wszystkimi+, a potem: +Z wami jestem chrześcijaninem, dla was biskupem+. Pokazuje, że jest równy jako uczeń Chrystusa z nami wszystkimi wierzącymi" - zauważyła.
"Wybrano 69-latka, który może mieć długi pontyfikat"
Dr Ewa Czaczkowska zwróciła też uwagę na ogromne wzruszenie papieża, ciepły uśmiech, dobro i ciepło bijące od niego, gdy zwracał się do wiernych, a jednocześnie na jego integralność. "To najlepszy wybór, który daje nadzieję, że Kościół będzie prowadzony dobrą, pewną ręką" - powiedziała.
Zaznaczyła, że wybór kardynała Prevosta mógł być zaskoczeniem, bo nie był on wymieniany wśród najsilniejszych papabile. Zaznaczyła też, że nie jest on kojarzony z żadnym skrajnym skrzydłem Kościoła, ani z tzw. progresistami, ani z konserwatystami.
"Wybór tego papieża pokazuje, że żadne medialne spekulacje, listy i rankingi nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości" - powiedziała, odnosząc się do spekulacji mediów, że nowy papież będzie miał powyżej 70 lat i na pewno nie będzie zakonnikiem. "Wybrano 69-latka, który może mieć długi pontyfikat, taki sam jak poprzednicy albo dłuższy i jest zakonnikiem" - dodała.