Epicentrum trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,7 znajdowało się w Birmie, ale wstrząsy były odczuwalne również w Tajlandii, Indiach i Chinach. W Bangkoku ewakuowano pracowników polskie ambasady, które budynek został uszkodzony. "Wszyscy wybiegliśmy z domu, gdy wszystko zaczęło się trząść. Na moich oczach zawalił się pięciopiętrowy budynek. Wszyscy w mieście wyszli na ulice, nikt nie odważył się wrócić do środka" – relacjonował Reutersowi jeden z mieszkańców Mandalaj.

Polskie MSZ nie ma jeszcze informacji, czy w trzęsieniu ziemi, które w piątek dotknęło Tajlandię, Birmę i Indie ucierpieli Polacy. -Ambasada RP w Bankgoku została ewakuowana z powodu uszkodzenia budynku - poinformował rzecznik MSZ, Paweł Wroński. Pracownicy placówki usiłują skontaktować się ze służbami ratowniczymi, żeby ustalić, czy wśród poszkodowanych znajdują się turyści z Polski - przekazał rzecznik. "To sam początek akcji ratowniczej, mamy więc do czynienia z pewnym chaosem" - dodał.

Tymczasem w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia przedstawiające zawalone budynki i gruz na ulicach, ale nie zostały dotąd zweryfikowane przez dziennikarzy. Birmańskie władze nie wydały dotąd komunikatu w sprawie zniszczeń i ewentualnych ofiar. Lokalny portal Myanmar Now zamieścił nagranie wideo, na którym widać zawalony 90-letni most na rzece Irawadi, w okolicy miasta Sagaing, oddalonego od epicentrum o ok. 16 km.

Jak relacjonowali dziennikarze AFP w stolicy Birmy, Naypyidaw, popękały powierzchnie ulic, a w budynkach odpadły kawałki sufitów. Funkcjonariusz birmańskiej straży pożarnej poinformował, cytowany przez Reutersa, że rozpoczęto poszukiwanie ofiar w Rangunie. Wstrząsy o magnitudzie 7,3 były odczuwalne w sąsiedniej Tajlandii, a w stolicy tego kraju, Bangkoku, ewakuowano pracowników biur i sklepów, wieżowce kołysały się, zawieszono funkcjonowanie metra.

Ziemia zatrzęsła się też w prowincji Yunnan na południowym zachodzie Chin, gdzie odnotowano wstrząsy o magnitudzie 7,9.

Silne trzęsienie ziemi spowodowało liczne ofiary śmiertelne i znaczne zniszczenia. W Mjanmie w okolicach miasta Sagaing zawalił się 90-letni most na rzece Irawadi, a w Rangunie trwa akcja poszukiwawcza. W Tajlandii w Bangkoku runął wieżowiec w trakcie budowy, grzebiąc pod gruzami co najmniej 43 pracowników. Liczba ofiar w obu krajach wciąż rośnie, a służby ratunkowe kontynuują poszukiwania ocalałych. Władze ostrzegają przed możliwymi wstrząsami wtórnymi, które mogą zagrozić kolejnym budynkom.