Będziemy działać przeciwko podmiotom z państw trzecich, które wspierają wojnę Rosji przeciwko Ukrainie - zapowiedzieli w piątek przywódcy USA i UE we wspólnym oświadczeniu po spotkaniu w Białym Domu. Joe Biden, Ursula von der Leyen i Charles Michel wezwali też Chiny do nacisków na Moskwę, by powstrzymała swoją agresję.

"Pogłębimy naszą wspólną pracę, by podważyć zdolności Rosji do prowadzenia jej wojny (...) Ci, którzy pomagają Rosji pozyskiwać części i sprzęt dla jej przemysłu zbrojeniowego wspierają działania, które podważają integralność terytorialną, suwerenność i niepodległość Ukrainy" - napisali przywódcy w oświadczeniu po drugim szczycie UE-USA w Białym Domu. "Będziemy działać przeciwko aktorom z państw trzecich, którzy materialnie wspierają wojnę Rosji" - dodali.

Przedstawiciele Unii i Ameryki zadeklarowali też długoterminowe wsparcie gospodarcze i wojskowe dla Ukrainy, a także determinację do rozliczenia Rosji z jej agresji, w tym zapłaty reparacji. Zapowiedzieli też zbadanie, ile z zamrożonych środków Rosji może zostać zgodnie z prawem przeznaczone na wsparcie i odbudowę Ukrainy.

W części dotyczącej Bliskiego Wschodu, przywódcy poparli prawo Izraela do samoobrony przeciwko atakom terryrystów z Hamasu, ale też wyrazili obawę z powodu "pogarszającej się sytuacji humanitarnej w Gazie" oraz podkreślili wagę uniknięcia eskalacji konfliktu na cały region.

W kwestii polityki wobec Chin, UE i USA zgadzają się też, że nie będą dążyć do tzw. "decouplingu", tj. odłączenia się od chińskiej gospodarki, lecz do "de-riskingu" i zmniejszenia zależności od Chin, a także ochrony niektórych wrażliwych technologii. Zapowiedzieli, że nadal będą zwracać uwagę na kwestię praw człowieka w Sinciangu, Tybecie i Hongkongu. Zaapelowali też do Pekinu o naciskanie na Rosję, by wstrzymała swoją agresję i wycofała wojska oraz podjęła rozmowy z Ukrainą na rzecz sprawiedliwego pokoju.

Obie strony poinformowały też, że poczyniły postępy w negocjacjach szczegółów porozumienia o minerałach krytycznych, które pozwoliłoby europejskim firmom na dostęp do ulg podatkowych na samochody elektryczne zapisanych w amerykańskiej ustawie Inflation Reduction Act (IRA). Jeszcze przed piątkowym szczytem unijni urzędnicy wyrażali nadzieję, że uda się sfinalizować porozumienie w tej sprawie, jednak ostatecznie uznano, że "wciąż wymaga ono pracy". Wciąż trwają też trudne rozmowy na temat porozumienia handlowego dotyczące importu stali i aluminium.

Piątkowe spotkanie w Waszyngtonie było drugim szczytem UE-USA po tym, jak format ten zainaugurowano w Brukseli w czerwcu 2021 r. Obok Michela i von der Leyen w rozmowach w Białym Domu udział wzięli wiceprzewodniczący KE Valdis Dombrovskis i Vera Jourova oraz szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Von der Leyen i Michel przyjechali do Białego Domu osobno i osobno z niego wyszli. Obydwoje mieli też oddzielne spotkania z prezydentem Bidenem: Biden przyjął szefa Rady Europejskiej w Gabinecie Owalnym, zaś z szefową KE poszedł na spacer po Ogrodzie Różanym.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/wr/