Komisja Europejska będzie rozmawiać w niedzielę z ambasadorami państw członkowskich UE w Brukseli na temat dziesiątego pakietu sankcji wobec Rosji za jej agresję na Ukrainę. KE chce zebrać postulaty wszystkich stolic, zanim przedstawi oficjalną propozycję regulacji - podał w czwartek portal Politico, powołując się na anonimowe źródła.

Niezależnie PAP potwierdziła to doniesienie w swoich źródłach.

Z informacji Politico wynika, że w związku z przygotowaniami do prac nad dziesiątym pakietem, Węgry zażądały usunięcia dziewięciu nazwisk z listy osób już objętych sankcjami. Indywidualne środki ograniczające, aby pozostały w mocy, muszą być regularnie i jednomyślnie przedłużane. Dotychczas była to zazwyczaj formalność.

Kolejnym punktem niezgody w negocjacjach może być wciąż nierozwiązana kwestia importu diamentów z Rosji. Ze względu na stanowisko Belgii są one regularnie wykluczane z list towarów objętych restrykcjami. Antwerpia jest światowym centrum handlu diamentami - przez drugie co do wielkości belgijskie miasto przechodzi 86 proc. światowej produkcji nieoszlifowanych diamentów, 50 proc. - oszlifowanych i 40 proc. - przemysłowych. Jak twierdzą przedstawiciele biznesu w tym mieście, sankcje oznaczałyby utratę 10 tys. miejsc pracy.

Z eksportu nieoszlifowanych diamentów Rosja czerpie roczne zyski w wysokości około 4 mld euro.

Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)