Przemoc wobec kobiet ma miejsce w każdym kraju; fakty są szokujące – w Unii Europejskiej i na całym świecie - powiedział w Brukseli rzecznik KE Christian Wigand z okazji obchodzonego w piątek Międzynarodowego Dnia Eliminacji Przemocy wobec Kobiet. Jedna na trzy kobiety doświadczyła przemocy fizycznej lub seksualnej; jedna na pięć dziewcząt jest ofiarą wykorzystywania seksualnego dzieci; rośnie przemoc w Internecie - wyliczał.

"W tym roku szczególną uwagę zwracamy na przemoc wobec kobiet na obszarach objętych konfliktami, takich jak Ukraina, Iran czy Afganistan. UE potępia wszelkie formy przemocy wobec kobiet i dziewcząt. Jesteśmy zobowiązani do położenia kresu tej przemocy" - podkreślił Wigand.

Jak przypomniał, w marcu tego roku Komisja Europejska zaproponowała nowe unijne przepisy dotyczące zwalczania przemocy wobec kobiet.

"Wczoraj ogłosiliśmy utworzenie wspólnego unijnego numeru infolinii dla ofiar przemocy wobec kobiet – 116 016. Będzie on działał od kwietnia przyszłego roku. Na froncie zewnętrznym globalna inicjatywa Spotlight, z finansowaniem UE w wysokości 500 mln euro, pomaga wyeliminować wszelkie formy przemocy wobec kobiet i dziewcząt. Wyznaczyliśmy również cel, zgodnie z którym 85 proc. wszystkich nowych działań zewnętrznych UE przyczyni się do równouprawnienia płci i wzmocnienia pozycji kobiet do 2025 r." - dodał rzecznik.

Aby zwrócić uwagę na obchodzony w piątek dzień, w tym tygodniu unijni komisarze założyli pomarańczowe szaliki podczas cotygodniowego spotkania kolegium komisarzy.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)