Prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa wezwał w środę władze Rosji do zaprzestania ataków rakietowych na Ukrainę, zauważając, że wtorkowe zmasowane uderzenie na ten kraj doprowadziło do dwóch ofiar śmiertelnych na terytorium Polski.

W rozmowie z portugalskimi mediami Rebelo de Sousa odnotował, że eksplozja rakiety, do której doszło we wtorek w Przewodowie pod Hrubieszowem, to rezultat rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Stwierdził, że Rosja powinna odstąpić od prowadzenia działań zbrojnych, “jeśli chce kierować się ku pokojowi” poprzez negocjacje z Ukrainą.

Wskazał, że informacja o tym, że nie doszło do bezpośredniego uderzenia rakietowego Rosji na Polskę pozwala na razie obniżyć napięcie pomiędzy NATO i Kremlem.

“Oddaliliśmy się od ryzyka eskalacji tego konfliktu” - powiedział Rebelo de Sousa.

Prezydent Portugalii zaznaczył jednak, że bez całkowitego wstrzymania operacji militarnych przez rosyjskie wojska na Ukrainie rozpoczęcie rokowań w sprawie zakończenia wojny będzie trudne do osiągnięcia.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)