W wyzwolonym spod okupacji rosyjskiej Chersoniu policja ukraińska rozpoczęła "przedsięwzięcia stabilizacyjne", czyli przeczesywanie i kontrolowanie terenu; działania te potrwają kilka tygodni - poinformował w piątek komendant główny policji Ihor Kłymenko.

Szef policji powiedział w telewizji publicznej, że tempo tych działań stabilizacyjnych będzie zależeć od tego, ilu mieszkańców pozostaje teraz na wyzwalanych obszarach, jak i od zakresu informacji, jakie policja będzie otrzymywać teraz z różnych źródeł.

Wcześniej w piątek doradca ministra obrony Ukrainy Jurij Sak ostrzegł, że w Chersoniu nadal są żołnierze rosyjscy, którzy przebierają się w odzież cywilną i próbują "wtopić się" w ludność miejscową. Wezwał Rosjan, by przechodzili do niewoli.

Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował w piątek, że Chersoń wraca pod kontrolę Ukrainy, a do miasta wkraczają oddziały ukraińskich sił zbrojnych. Wywiad wezwał wojskowych Rosji, by się poddali i zapewnił, że każdy z nich, kto stawi opór zostanie zlikwidowany.

Chersoń, główny ośrodek obwodu chersońskiego, przylegającego do anektowanego Krymu, był jedynym miastem obwodowym, które udało się zająć Rosjanom. Doszło do tego w pierwszych dniach inwazji rozpoczętej 24 lutego. Po ponad ośmiu miesiącach okupacji strona rosyjska ogłosiła wycofanie swoich wojsk z prawego brzegu Dniepru. To efekt skutecznej ukraińskiej kontrofensywy na południu kraju. (PAP)