Po mobilizacji zarządzonej przez Kreml rozgorzała dyskusja o tym, jak traktować uciekinierów. Polska jest wśród państw opowiadających się za zamknięciem granic.

Z danych Frontexu wynika, że między 19 a 25 września do Unii Europejskiej wjechało 66 tys. obywateli Rosji, czyli o 30 proc. więcej niż między 13 a 19 września. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez unijną agencję znacznie wzrosła liczba przejść przez granicę rosyjsko-fińską (30 tys. w ciągu czterech dni) i rosyjsko-estońską. Do Polski we wspomnianym tygodniu dotarło łącznie 2326 Rosjan, w tym 1511 przez granicę z obwodem kaliningradzkim. Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę nasze granice przekroczyło 63 903 obywateli rosyjskich. Wszyscy mieli zezwolenie na pobyt na terenie UE albo wizę do jednego z państw członkowskich lub też mają podwójne obywatelstwo.
UE spodziewała się napływu uciekających przed poborem do wojska po ogłoszeniu przed tygodniem przez Władimira Putina mobilizacji 300 tys. mężczyzn. Jednak już kilka tygodni wcześniej państwa UE graniczące z Rosją zadeklarowały, że nie będą wydawać wiz turystycznych i zahamują możliwość wjazdu Rosjan. Na mocy obecnych przepisów Litwa, Łotwa, Estonia, Polska zaczęły od 19 września prowadzić politykę znacznego ograniczania wjazdów Rosjan, do czego skłania się także Finlandia.
Według informacji DGP wszystkie kraje bałtyckie i Polska wykluczają obecnie możliwość wpuszczania Rosjan, którzy próbują uciec z kraju przed poborem. Przedstawiciele polskiego rządu w nieoficjalnych rozmowach podnoszą m.in. kwestię możliwości przedostawania się na terytorium Unii agentów służb specjalnych. Wszystkie pięć państw natomiast wyklucza jakąkolwiek możliwość przyznawania w obecnych okolicznościach azylu uciekinierom.
Część państw UE chciałaby jednak znalezienia możliwości przyznawania azylu osobom uciekającym przed wcieleniem do armii. Zdaniem jednego z unijnych dyplomatów, z którym rozmawialiśmy, na taki krok gotowe są m.in. Niemcy oraz Francja. Żaden z przedstawicieli nie zgłosił jednak podczas nadzwyczajnego spotkania ambasadorów państw członkowskich w poniedziałek wniosku o przyznawanie azylu uciekającym z Rosji.
Wynikiem spotkania ambasadorów jest zobowiązanie Komisji Europejskiej do przedstawienia spójnego i jednolitego dla wszystkich państw stanowiska wobec przyjmowania Rosjan chcących uniknąć poboru do wojska. Ponadto „27” oczekuje zarówno od KE, jak i Frontexu ścisłego monitorowania wjazdów obywateli rosyjskich do krajów trzecich i UE po ogłoszeniu mobilizacji oraz złożenia raportu na ręce państw członkowskich. Według naszych informacji raporty obu instytucji mają być gotowe w ciągu najbliższych kilku tygodni.
Bruksela ma także przygotować nowe wytyczne dotyczące wydawania wiz dla Rosjan. Zgodnie z najnowszymi, z 9 września, kraje powinny odmawiać wydawania wiz w każdym przypadku, gdy zaistnieje ryzyko dla bezpieczeństwa państwa, a wnioski od osób, które nie mają „ważnego powodu” do podróży na teren UE, mają być rozpatrywane w dalszej kolejności. To – zdaniem KE – pozwoli znacznie zahamować napływ rosyjskich obywateli do państw członkowskich.