Dziś spodziewane jest przyjęcie dodatkowego pakietu uzupełniającego dotychczasowe sankcje oraz ogłoszenie energetycznych przygotowań do zimy. UE chce zdążyć przed wakacyjną przerwą.

Dodatkowy pakiet sankcji stanowi uzupełnienie tych dotychczas przyjętych i obejmuje – poza zakazem importu złota z wyłączeniem biżuterii – głównie zapisy uszczelniające obowiązujące już środki. Ambasadorowie państw członkowskich jeszcze w poniedziałek zaczęli omawiać zaprezentowany przez KE dodatkowy pakiet, a jego zatwierdzenie spodziewane jest dziś. W czwartek powinien on zostać ogłoszony w dzienniku urzędowym i tym samym zacznie obowiązywać. Poza wspomnianym uszczelnieniem reżimu sankcyjnego UE zdecyduje się na jego przedłużenie o pół roku, a do kolejnej rewizji dojdzie w styczniu 2023 r. Pakiet nie budzi większych kontrowersji i na chwilę obecną – według unijnych dyplomatów – nie jest spodziewany sprzeciw jakiegokolwiek z państw członkowskich. Indywidualna lista sankcyjna, która ma zostać poszerzona o 48 osób, w tym głównie członków rodzin oligarchów oraz dziewięciu przedsiębiorstw, także nie dzieli „27”.
Jeszcze przed sierpniowymi wakacjami UE udało się także zwiększyć fundusze na zakup broni i sprzętu przez państwa członkowskie na rzecz Ukrainy o 0,5 mld euro. Formalnie tę decyzję musi zaakceptować jeszcze kilka parlamentów narodowych, zgodnie z krajowym prawodawstwem. W kolejnych miesiącach jednak dynamika wsparcia na rzecz Ukrainy może znacznie osłabnąć z uwagi na – tradycyjnie już – pusty w okresie sierpniowych wakacji kalendarz unijnych instytucji. Następne spotkanie szefów dyplomacji państw członkowskich planowane jest na wrzesień, a nieformalne w formule Gymnich 31 sierpnia. Do tego czasu – według naszych źródeł – najprawdopodobniej nie zapadną żadne istotne decyzje ani w obszarze ewentualnych sankcji, ani dodatkowego wsparcia walczącej z rosyjską agresją Ukrainy.
Jeszcze dziś natomiast ma zostać ogłoszony przez szefową KE unijny plan przygotowania się do zimy, który ma rozwiązać bieżące i ewentualne przyszłe problemy z dostawami energii. Choć prezentacja planu była przygotowywana od kilku tygodni, to dodatkowym bodźcem stało się zamknięcie przez Rosję pierwszej nitki rurociągu Nord Stream z powodu rzekomej regularnej konserwacji. Według zapewnień Kremla gaz popłynie ponownie jutro, jednak nawet jeśli Rosja dotrzyma zobowiązania, to może nie rozwiązać problemu z dostawami energii w zimie. Zdaniem Międzynarodowej Agencji Energii nawet jeśli Nord Stream będzie funkcjonował bez zakłóceń do końca lata, a zapełnienie magazynów gazu sięgnie 90 proc., to i tak „27” będzie narażona na zakłócenia w dostawach energii, jeśli Gazprom zakręci kurek jesienią. Choć plan będzie obejmował prawie wyłącznie narzędzia służące ograniczaniu popytu na energię, to Bruksela zapewnia, że pracuje także nad jej podażą. Prowadzone są rozmowy m.in. z Nigerią i państwami Ameryki Łacińskiej w sprawie zwiększenia importu LNG. Szefowa KE osobiście udała się do Azerbejdżanu, żeby podpisać nową umowę o współpracy energetycznej, która ma zwiększyć dostawy gazu o 4 mld m sześc. w tym roku, prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawia ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, a w grze jest także zwiększenie dostaw z Algierii czy Kataru, z którymi rozmawiają rządy niemiecki oraz włoski. Wszystko po to, aby dotrzymać zobowiązania całkowitego odejścia od rosyjskich paliw kopalnych do 2027 r.
Do planu mają zostać według naszych źródeł dołączone propozycje regulacji prawnych dotyczących redukcji konsumpcji energii. Propozycja – jak twierdzą nasi rozmówcy – ma wprowadzić system ostrzegania co do limitów zużycia w przypadku nieoczekiwanych wydarzeń, takich jak nagłe wstrzymanie dostaw przez Rosję. Taka propozycja mogłaby według unijnych dyplomatów zostać przegłosowana większością kwalifikowaną. Żeby jednak zdążyć przed wakacjami, „27” będzie miała tydzień na znalezienie porozumienia, bowiem 26 lipca planowane jest nadzwyczajne posiedzenie Rady ds. Energii. Pierwszą okazją do konfrontacji stanowisk w kwestii oszczędzania energii będzie dzisiejsze spotkanie ambasadorów państw członkowskich.