Po silnym trzęsieniu ziemi o magnitudzie wynoszącej, według różnych źródeł, od 6 do 6,3, które nawiedziło w środę centralną Grecję, nastąpiły liczne wstrząsy wtórne o magnitudzie od 5 do 7 - poinformowało ateńskie Centrum Geodynamiczne.

W okolicach miasta Larisa, w pobliżu którego znalazło się epicentrum wstrząsów uszkodzone zostały liczne budynki, w tym szkoła i kościoły. Nie ma jednak informacji o osobach poszkodowanych.

Obrona Cywilna poinformowała, że osuwiska ziemi, które powstały w pobliżu epicentrum, zablokowały częściowo lokalne drogi.

Trzęsienia było odczuwalne w Macedonii Północnej, Albanii, Czarnogórze i Kosowie. Epicentrum wstrząsu było około 22 km na północny zachód od Larisy, 350 km na północ od Aten, a fakt, że hipocentrum znalazło się stosunkowo płytko, na głębokości 8 km, oznacza, że należy się spodziewać kolejnych wstrząsów wtórnych - poinformował grecki sejsmolog Gerassimos Papadopulos.

Nadal nie jest jasne, jaka dokładnie była siła pierwotnego wstrząsu. Według amerykańskich służb geologicznych USGS trzęsienie ziemi miało magnitudę 6,3, a według greckiego Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach - 6,0. Europejskie Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne ocenia, że wstrząs miał magnitudę 6,2.

Grecja leży na głównych uskokach geologicznych i trzęsienia ziemi są tam częste, choć przeważnie ich epicentra zlokalizowane są na morzu i nie ma ofiar śmiertelnych. W 1999 roku 143 osoby zginęły w trzęsieniu ziemi o magnitudzie 5,9 w Atenach i okolicy.