Zandberg we wtorek spotkał się ze studentami Wydziału Politologii i Dziennikarstwa UMCS w Lublinie, na którym dwukrotnie wygrał prawybory prezydenckie zorganizowane w kwietniu i maju br. Na Zandberga zagłosowało tu kolejno 40,14 i 45,5 proc. studentów. Drugi wynik osiągnął lider Konfederacji Sławomir Mentzen (18,37 i 10,5 proc. głosów).
Razem rośnie w siłę, Zandberg wskazuje, jakie wyzwania stoją przed Razem
"Twierdzami Razem są dzisiaj miasta akademickie i Razem jest najsilniejsze tam, gdzie są duże uniwersytety, duże politechniki" – stwierdził poseł. Dodał, że najważniejszym zadaniem jego ugrupowania na najbliższych rok jest budowanie struktur poza największymi centrami. "Żeby zdobyć dobry wynik w wyborach parlamentarnych w 2027 r. musimy aktywnie działać we wszystkich powiatach, a nie tylko w dużych i średnich miastach" – zaznaczył.
Posłowie Razem będą krążyć po kraju
Lider Razem zapowiedział, że posłowie jego ugrupowania będą "krążyć po całym kraju" i pomagać w samoorganizowaniu się struktur. "Mamy już ponad 10 tys. zgłoszeń do Razem w tych ostatnich dniach. Jeżdżę po całym kraju, spotykam się z ludźmi w mniejszych, większych miejscowościach, którzy się organizują" – powiedział. Dodał, że w działalność ugrupowania chce się angażować młodzież i osoby starsze.
Dobrym narzędziem dotarcia do wyborców – zdaniem Zandberga – są gazetki, których w kampanii wyborczej rozdano 250 tys. egzemplarzy. "Tego narzędzia będziemy używać nadal. Za chwilę idzie do drukarni kolejne 100 tys. egzemplarzy i z tymi gazetami będziemy i w mniejszych, i w większych miejscowościach na ulicach starali się docierać do ludzi" – zaznaczył.
Zandberg chce wejść do rządu, ale chce samodzielnych rządów
"Walczymy o to, żeby w kolejnym parlamencie większość zależała do Razem, bo ja chcę wejść do rządu i wiem, że Razem nie będzie rządziło samodzielnie" – powiedział poseł. Zandberg zamierza wejść do rządu, w którym jego ugrupowanie będzie miało - jak mówił - "realną pozycję negocjacyjną, żeby przepychać te polityki publiczne, które są dla nas kluczowe".
Wśród postulatów kluczowych dla swojego ugrupowania lider Razem wymienił: obronę szpitali przed prywatyzacją;
- wzrost nakładów na ochronę zdrowia, naukę, badania i rozwój;
- 1 proc. PKB na budownictwo społeczne;
- szacunek dla różnorodności;
- zapewnienie godnych warunków życia i rozwoju.
Zandberg chciałby utworzenia ministerialnych funduszy, z których miałaby być finansowana rozbudowa akademików i tanich stołówek studenckich. Jego zdaniem, obniżyłoby to koszty życia młodzieży w trakcie nauki.
Do najważniejszych wyzwań stojących przed Polską poseł zaliczył m.in. wyludnianie się kraju, transformację energetyczną, naprawę sieci elektroenergetycznej i budowę elektrowni jądrowych. "Wyzwania, które przed naszym krajem będą się piętrzyć będzie mogło pokonać tylko dużo sprawniej zarządzane niż dotąd państwo" – podsumował.
Zandberg stwierdził, że wspólne rządy PiS i Konfederacji, to "bardzo nieciekawa perspektywa", ale - jak zatrzegł - "nie należy panikować". Jako alternatywę wskazał swoje ugrupowanie.
Razem zagłosuje przeciwko rządowi Tuska
Zapowiedział, że w środę posłowie Razem zagłosują przeciwko wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska, chociaż przyznał, że "większość rządząca jest w stanie rządzić bez naszych głosów".
W pierwszej turze wyborów prezydenckich lider Razem otrzymał 4,86 proc. głosów. Przed drugą turą zadeklarował, że nie poprze i nie przekaże głosów wyborców żadnemu kandydatowi.