Z mapy Polski niemal zniknęły gminy, w których mediana wynagrodzeń nie przekracza 5 tys. zł. Tak wynika z nowych danych Głównego Urzędu Statystycznego, dotyczących rozkładu płac w październiku ub.r. Według GUS, jedyną gminą, w której mediana płac brutto była niższa niż 5 tys. były Szaflary (powiat nowotarski). Z kolei w Czajkowie (powiat ostrzeszowski, woj. wielkopolskie) mediana wyniosła w październiku dokładnie 5 tys. zł.
Znaczanie podwyżek płacy minimalnej
„Mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej w październiku 2024 r. wyniosła 6856,75 zł. Oznacza to, że połowie zatrudnionych zostało wypłacone wynagrodzenie nie wyższe niż ta kwota, a druga połowa otrzymała wynagrodzenie nie niższe” – wyjaśnia GUS.
Urząd prezentuje szczegółowe dane na temat płac od stycznia ub.r. Wtedy gmin z medianą wynagrodzeń nieprzekraczającą 5 tys. zł było jeszcze… ponad 200. W Szaflarach (podobnie w nieodległych Spytkowicach i Wijewie w woj. wielkopolskim) mediana była wówczas na poziomie 4,5 tys.
Poprawę sytuacji przynajmniej w części można wiązać z podwyżką wynagrodzenia minimalnego. W pierwszej połowie ub.r. wynosiła ona 4242 zł. Od lipca wzrosła do 4,3 tys. zł. Od stycznia tego roku płaca minimalna wynosi 4666 zł.
O tym, jak duże jest znaczenie płacy minimalnej, przekonuje inne ujęcie danych dotyczących płac. Według GUS, mediana wynagrodzeń w pierwszy decylu zatrudnionych w gospodarce narodowej (10 proc. najmniej zarabiających) była właśnie na poziomie 4,3 tys. zł, czyli najniższego miesięcznego wynagrodzenia, jakie dopuszczają przepisy.
Mieszkańcy Jerzmanowej zarabiają więcej od warszawiaków
W rankingu wynagrodzeń pierwsze miejsce zajmuje… Jerzmanowa. Mediana wynagrodzeń mieszkańców tej gminy wynosiła w październiku ub.r. 9554,6 zł. Wyprzedziła ona Warszawę, gdzie mediana to 9150,77 zł i Polkowice (9126,07 zł). Jerzmanowa i Polkowice to niemal sąsiedzi w woj. dolnośląskim, miejsce działania dużych firm przemysłowych, np. KGHM czy handlowych. Polkowice to jedna z lokalizacji Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
O ile jednak w Jerzmanowej mediana w październiku była niższa niż w styczniu, to w Warszawie poszła w tym czasie w górę o 1050,87 zł, a w podwarszawskich Łomiankach nastąpił wzrost nawet o 1195,97 zł (do równo 9 tys. zł).
Powyżej opisywaliśmy dane według miejsca zamieszkania. Biorąc pod uwagę lokalizację miejsca pracy „w ok. 15 proc. gmin mediana wynagrodzeń była równa bądź niższa niż 5 tys. zł”.
Mediana wynagrodzeń lepiej oddaje rzeczywistość niż średnia
Zanim GUS rozpoczął publikację informacji o rozkładzie wynagrodzeń dysponowaliśmy jedynie comiesięcznymi informacjami o przeciętnym poziomie wynagrodzeń. Nadal to na nich skupia się uwaga analityków (są publikowane trzy tygodnie po zamknięciu miesiąca, a nie z pięciomiesięcznym opóźnieniem, jak w przypadku „rozkładu”). Ale to dane o medianie wynagrodzeń są uważane za lepiej oddające sytuację na rynku pracy.
Na średni poziom duży wpływ mają bowiem skrajne wartości – w tym przypadku wyjątkowo wysokich wynagrodzeń. Obrazują to dane z dwóch branż: informacji i komunikacji (mowa głównie o informatykach) oraz działalności finansowej i ubezpieczeniowej. W pierwszej z tych branż mediana wynagrodzeń wynosiła w październiku ub.r. 11 tys. zł, gdy średnia była na poziomie 13,6 tys. zł. W finansach różnica była jeszcze większa: mediana wynosiła niecałe 9,6 tys. zł, a średnia była na poziomie 12,1 tys. osób.